Organizatorzy 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni ogłosili listę 16 filmów, które powalczą o Złote i Srebrne Lwy oraz o inne nagrody w tym roku. Więcej mówi się jednak o filmie, którego zabrakło.
"Mowa ptaków" w reżyserii Xawerego Żuławskiego na podstawie scenariusza jego ojca, Andrzeja, nie zakwalifikowała się, chociaż rekomendował to Zespół Selekcyjny. Ostateczną decyzję podejmuje jednak Zespół Organizacyjny, w skład którego weszli przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Samorządu Województwa Pomorskiego i Miasta Gdynia.
"Mowę ptaków" w obronę bierze coraz więcej przedstawicieli środowiska filmowego i mediów. Agnieszka Smoczyńska Konopka, reżyserka "Córek Dancingu" i "Fugi", pisze:
Uważam, ze wykreślenie filmów rekomendowanych przez Komisję Selekcyjną gdyńskiego festiwalu jest kompromitacją Komisji Selekcyjnej i Komitetu Organizacyjnego. Wykreślono cztery filmy, w tym film Xawerego Żuławskiego (...) Zaczyna dominować narracja narodowo-patriotyczna. Wiadomo, że to się zaczęło kilka lat temu. Teraz zaczynamy zbierać żniwa.
Głos w sprawie jako jeden z pierwszych zabrał dziennikarz Krzysztof Spór, który komentuje: "Mi nasuwa się jedna myśl 'powraca stare' - i nie chodzi o wiek twórców". Dziennikarz, który jak sam podkreśla, jeżdzi na festiwal do Gdyni od prawie 20 lat, zauważa, że tak wyglądały konkursy zanim dyrektorem artystycznym został Michał Chaciński, a po nim Michał Oleszczyk, którzy dbali o wysoki poziom wyselekcjonowanych tytułów, "często decydując się na kontrowersyjne wybory". Spór pisze:
Po tym, jak drugi z Michałów przestał pełnić tę funkcję, a potem nastąpiła zmiana na stanowisku dyrektora PISF (i w ogóle…) czuć było zbliżający się "wiatr zmian". Po kilku latach widać go jeszcze mocniej w zestawie konkursowym najważniejszego tegorocznego polskiego festiwalu filmowego. Powróciła więc bezpieczna i "oczywista" konkursowa selekcja, nazwiska twórców znanych i znaczących w polskim kinie.
"Rodzą się teorie, podejrzenia, wątpliwości, a we mnie rodzi się złość. Bo także nie rozumiem tej decyzji Komitetu Organizacyjnego kwalifikującego filmy do konkursu głównego w Gdyni. To znaczy rozumiem, bo widzę co się dzieje w kraju, ale jednak… Żuławscy? Naprawdę?" - pyta Spór.
Karolina Korwin-Piotrowska, która już widziała "Mowę ptaków", nazywa film Żuławskiego "najważniejszym wydarzeniem w polskim kinie od lat" i używa określeń: "To jest skandal, żenada, wstyd. To jest hańba". Dziennikarka pisze, że to próba "wygumkowania" artysty, któremu z władzą nie po drodze. Swój wpis na Facebooku kończy ostrymi słowami:
Drzwi do cenzury nie tyle zostały uchylone, ale wywalone jednym mocnym kopniakiem. Drzwi do ręcznego sterowania sztuką, tym kogo lubimy, a kogo nie, kto lansowany, ma prawo głosu, kto jest fajny a kto nie, otworzyły się. I będą z tego korzystać. I cena, jaką za to zapłacimy wszyscy będzie koszmarna. Dzisiaj Xawery, jutro kto? Zadajmy sobie to pytanie zanim urządzimy się tej d*pie na tyle wygodnie, że wyłączymy na dobre logiczne myślenie.
Sebastian Fabijański, który w "Mowie ptaków" zagrał, pisze z kolei: "Nigdy nie mówiłem, że deszcz pada kiedy mi w mordę pluli. Teraz napluli boleśnie. W wolność. Może wygrali bitwę ale wojny nie wygrają. 'Children of the Revolution' niech nam gra w słuchawkach. Do zobaczenia na froncie".
Decyzja Komitetu Organizacyjnego jest według regulaminu ostateczna i nieodwołalna.
Żuławski syn ma na koncie dwa pełnometrażowe filmy: "Chaos" z 2005 i "Wojnę polsko-ruską" z 2009 roku, pracował także przy serialach, np. "Krew z krwi" i "Diagnoza". "Mowa ptaków" powstała na podstawie scenariusza, który zostawił mu zmarły trzy lata temu ojciec. Andrzej Żuławski to reżyser odznaczony m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Legii Honorowej, który debiutował "Trzecią częścią nocy". W jego filmografii są też takie tytuły jak "Na srebrnym globie", "Opętanie" czy "Szamanka".
"'Mowa ptaków' Xawerego jest z trzewi bardzo osobistym, szczerym i odważnym esejem o ojcu Andrzeju. Jest filmem zrobionym z furią, nerwem, ale i wielką czułością, ba, miłością nawet. Jest filmem o duszy, bo ta 'leży w kinie' - jak mówi Marian, brawurowo grany przez Sebastiana Fabijańskiego. To kino totalne, świadomie dekonstruujące i przywołujące jednocześnie aurę filmów Andrzeja Żuławskiego" - pisze Artur Burchacki w "Vogue".
O czym opowiada "Mowa ptaków"? "Licealny nauczyciel historii - Ludwik (Sebastian Pawlak) - zostaje upokorzony przez nacjonalistycznie i katolicko nastawionych uczniów. W jego obronie staje polonista i niespełniony pisarz Marian (Sebastian Fabijański). Zostaje on jednak zwolniony, gdyż ratując historyka, użył w samoobronie noża. Brat Mariana Józef (Eryk Kulm) to ambitny kompozytor, którego toczy... trąd. Obaj bracia próbują zarobić, napisawszy piosenkę-przebój. Żeby utrzymać Józefa, jego dziewczyna Ania (Jaśmina Polak) zatrudnia się jako sprzątaczka u dyrektora banku Jakubca (Borys Szyc), choć musi znosić szykany ze strony jego ciężarnej żony (Marta Żmuda-Trzebiatowska)" - to tylko fragment opisu Jacka Szczerby, który rozmawiał z Xawerym Żuławskim w cyklu "Rozmowy na następne 30-lecie".
"Mowę ptaków" będzie można niedługo zobaczyć podczas Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty. "Jest radykalnym artystycznym eksperymentem, który fantastycznie godzi dwie różne wrażliwości, twórcze temperamenty i pomysły na kino. Fascynujący ekranowy dialog pomiędzy ojcem i synem łączy nostalgię z furią, wzniosłość z humorem, oldskulową stylizację z ostrym, przenikliwym spojrzeniem na polską rzeczywistość" - o filmie pisze Małgorzata Sadowska, selekcjonerka programowa MFF Nowe Horyzonty.
W Konkursie Głównym weźmie w tym roku udział 16 filmów, w tym trzy pełnometrażowe debiuty reżyserskie. 44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odbędzie się w dniach 16-21 września 2019 roku. Oto lista wybranych filmów:
"Boże Ciało", reżyseria: Jan Komasa (premiera)
"Ciemno, prawie noc", reżyseria: Borys Lankosz
"Czarny mercedes", reżyseria: Janusz Majewski (premiera)
"Dolina Bogów", reżyseria: Lech Majewski (premiera)
"Ikar. Legenda Mietka Kosza", reżyseria: Maciej Pieprzyca (premiera)
"Kurier", reżyseria: Władysław Pasikowski
"Legiony", reżyseria: Dariusz Gajewski (premiera)
"Obywatel Jones", reżyseria: Agnieszka Holland
"Pan T.", reżyseria: Marcin Krzyształowicz (premiera)
"Piłsudski", reżyseria: Michał Rosa
"Proceder", reżyseria: Michał Węgrzyn (premiera)
"Słodki koniec dnia", reżyseria: Jacek Borcuch
"Solid Gold", reżyseria: Jacek Bromski (premiera)
"Ukryta gra", reżyseria: Łukasz Kośmicki (debiut, premiera)
"Wszystko dla mojej matki", reżyseria: Małgorzata Imielska (debiut, premiera)
"Żelazny most", reżyseria: Monika Jordan-Młodzianowska, producentka: Anna Wereda (debiut, premiera)