Kiedy w maju informowaliśmy, że "Avengers: Endgame" (w Polsce pokazywany jako "Avengers: Koniec gry") zarobił już 2,615 mld dolarów i ma zaledwie 173 mln dolarów mniej zysku niż "Avatar" Jamesa Camerona, wydawało się, że niedługo zostanie najlepiej zarabiającym filmem w historii. Okazało się jednak, że ostatnia prosta nie jest taka prosta (ani krótka). Twórcy Avengersów sięgnęli więc po coś, co miało im zapewnić dodatkowe dochody.
Zaledwie kilka miesięcy po kwietniowej premierze wypuścili do kin w niektórych krajach nową wersję, wzbogaconą o dodatkowe sceny. Widzowie (nie w Polsce) mogli więc jeszcze raz wydać pieniądze na bilet, żeby zobaczyć usuniętą sceną z Hulkiem, fragment filmu "Spider-Man: Daleko od domu" oraz hołd dla zmarłego w zeszłym roku twórcy komiksowych bohaterów, Stana Lee. To pozwoliło zarobić brakujące miliony i dzięki temu (oraz oczywiście nadal dostępnej w wielu salach kinowych pierwszej wersji) twórcy podczas Comic Con w San Diego mogli ogłosić: pokonaliśmy "Avatara".
- Oczywiście, nawet po 10 latach wpływ "Avatara" Jamesa Camerona jest niesamowity, a zachwycające osiągnięcia obu produkcji są dowodem na to, że filmy poruszają ludzi, łączą ich i pozwalają dzielić przeżycia - powiedział Alan Horn z Disney Studios. - Utalentowani filmowcy związani z tymi filmami mają jeszcze wiele asów w rękawie i niecierpliwie czekamy na to, co uniwersum Marvela i świat Pandory mają do zaoferowania w przyszłości - dodał.
Jeszcze w piątek "Avengers: Endgame" miał na koncie 2,7892, a "Avatar" 2,7897 miliarda dolarów. W niedzielę, jak podaje Disney, produkcja Marvela przekroczyła 2,790 mld dolarów.
Warto zauważyć, że po przejęciu przez Disneya studia 21st Century Fox w marcu tego roku, zarówno filmy Marvela jak i kolejne części "Avatara" będą przynosiły zyski jednej firmie. James Cameron pracuje obecnie nad kilkoma kontynuacjami hitu sprzed dekady, a Marvel ogłosił, że do 2021 roku powstanie 10 wielkich produkcji z MCU.
"Avengers: Endgame" to jeden z zaledwie pięciu filmów w historii, których wpływy przekroczyły 2 mld dolarów (nie bierzemy tu oczywiście pod uwagę inflacji). Tę granicę przekroczyła też poprzednia część opowieści o superbohaterach Marvela ("Avengers: Infinity War"), "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy", a także dwa filmy Camerona: "Titanic" i "Avatar".
Lista najbardziej kasowych produkcji w historii przedstawia się w tym momencie następująco:
1. "Avengers: Endgame" - przychód 2,790 mld dolarów
2. "Avatar" - 2,789 mld dolarów
3. "Titanic" - 2,187 mld dolarów
4. "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" - 2,068 mld dolarów
5. "Avengers: Wojna bez granic" - 2,048 mld dolarów
6. "Jurassic World" - 1,672 mld dolarów
7. "Avengers" - 1,519 mld dolarów
8. "Szybcy i wściekli 7" - 1,516 mld dolarów
9. "Avengers: Czas Ultrona" - 1,405 mld dolarów
10. "Czarna Pantera" - 1,347 mld dolarów