Fred Durst mówił w jednym z wywiadów, że scenariusz do thrillera "The Fanatic" powstawał aż 10 lat (razem z Durstem autorem jest Dave Bekerman) i zainspirowały do prywatne doświadczenia wokalisty. W scenariuszu prześladowaną gwiazdą nie jest jednak muzyk, a aktor kina akcji. W tę postać wciela się Devon Sawa.
John Travolta gra fana aktora, który okazuje się być kimś znacznie groźniejszym niż zwyczajny łowca autografów. Wygląda na to, że możemy spodziewać się krwawych scen - takie zdjęcie Travolty i reżysera pojawiło się na Instagramie filmu ("The Moose" to poprzedni tytuł produkcji).
Jak zapowiadają twórcy, "The Fanatic" ma być pełen przemocy, ale i niepozbawiony czarnego humoru film, który jest satyrą na kult sławy, a także zależność celebrytów i fanów w erze mediów społecznościowych.
Historia kina już nieraz sięgała po tematykę stalkingu. W 1991 roku Kathy Bates odebrała Oscara za rolę psychofanki pisarza w ekranizacji "Misery" Stephena Kinga. Sześć lat później Robert De Niro zagrał prześladowcę sportowca (w tej roli oglądaliśmy Wesleya Snipesa) w "Fanie" Tony'ego Scotta. Wcześniej było też przecież także "Fatalne zauroczenie" z 1987 roku, w którym krótki romans bohatera granego przez Michaela Douglasa z Alex Forrest (Glenn Close) ma bardzo poważne i groźne skutki.
Jednym z ostatnich tytułów, który pokazuje do czego może doprowadzić chora obsesja na czyimś punkcie jest serial "Ty", dostępny na Netfliksie. Tu w roli stalkera oglądamy znanego z "Plotkary" Penna Badgleya.
Kinowa amerykańska premiera "The Fanatic" jest zapowiedziana na 30 sierpnia.