Kiedy kilkanaście dni temu informowaliśmy, że fragmenty scenariusza do filmu "Joker" wyciekły do sieci, pisaliśmy:
Ci, którzy je przeczytali są zgodni, że zobaczymy Jokera, jakiego do tej pory nie znaliśmy. Całość ponoć zapowiada się na najbardziej kontrowersyjny film roku.
"Joker" - przeczytaj tekst zdradzający szczegóły fabuły >>
Ma to być film, który pokaże ludzką i niejednoznaczną twarz komiksowego złoczyńcy. Głównym bohaterem jest strudzony życiem komik Arthur Fleck, który popada w obłęd i staje się psychopatycznym mordercą, którego doskonale znają wielbiciele Mrocznego Rycerza. Zresztą Batman w ogóle nie pojawi się w kadrze. W tytułową rolę - niektórzy mówią, że godną przynajmniej oscarowej nominacji - wcielił się Joaquin Phoenix, który już trzy razy walczył o tę statuetkę. Nominowane były jego role w filmach "Gladiator", "Spacer po linie" i "Mistrz".
Pierwsi widzowie będą mogli zobaczyć "Jokera" Todda Phillipsa podczas festiwalu filmowego w Wenecji, gdzie produkcja powalczy w konkursie głównym o Złotego Lwa. Zmierzy się m.in. z "Oficerem i szpiegiem" Romana Polańskiego czy "Ad Astra" Jamesa Greya.
W obsadzie "Jokera" znaleźli się też m.in. Robert de Niro, Zazie Beets, Frances Conroy, Shea Whigham czy Douglas Hodge. Polska premiera filmu jest zaplanowana na 4 października.