Scenariusz filmu "Ślicznotki" ("Hustlers") jest oparty na faktach. Lorene Scafaria wyreżyserowała historię opisaną przez "New York Timesa". Jej bohaterkami są kobiety pracujące w jednym z najmodniejszych klubów go-go w Nowym Jorku, które w wyniku krachu finansowego z 2008 roku tracą wszystkie oszczędności.
"Lopez daje najbardziej elektryzujący popis na ekranie od czasu 'Co z oczu, to z serca'" - pisze recenzent "Los Angeles Times". "Jest zabawnie, wzmacniająco, seksownie, emocjonalnie i trochę przerażająco, a większość z tych superlatywów odnosi się do występu Jennifer Lopez, który naprawdę zasługuje na wyróżnienie" - czytamy w IndieWire.
Scott Feinberg z The Hollywood Reporter tytułuje wręcz swój tekst o filmie: "Jennifer Lopez jest gotowa na swoją pierwszą oscarową nominację do Oscara za rolę w 'Ślicznotkach'" i podkreśla, że nakręcony w zaledwie 29 dni za 20 mln dolarów tytuł prawie w ogóle nie pokazuje nagości i tak naprawdę nie jest filmem o striptizie.
Bohaterki, z graną przez Jennifer Lopez doświadczoną striptizerką Ramoną na czele, postanawiają wymierzyć sprawiedliwość obwinianym przez większość za kryzys finansistom z Wall Street, którzy nadal szastają pieniędzmi w ich klubie. Jak pisze dystrybutor, "organizują błyskotliwy przekręt. Wykorzystując swoje wdzięki i znajomość męskiej psychiki, sprawiają, że rekiny finansjery łykają przynętę jak płotki. Kasa płynie szerokim strumieniem, a dziewczyny rzucają się w wir szalonego i rozrzutnego życia. Wkrótce zachłyśnięte sukcesem i słodkim smakiem zemsty zaczynają tracić czujność…".
Jennifer Lopez na premierze 'Hustlers' podczas Toronto International Film Festival Evan Agostini / Evan Agostini/Invision/AP
Lopez, która podobno całym sercem zaangażowała się w prace nad tym projektem, byłaby zaledwie piątą latynoską aktorką nominowaną do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej za pierwszoplanową rolę w historii. Aktorka ma na koncie wiele komedii romantycznych, artystyczne klapy takie jak "Gigli" z Benem Affleckiem, ale przecież świetnie wcieliła się choćby w rolę tytułową w "Selenie", czy stworzyła bardzo dobrą kreację w "Co z oczu to z serca". Feinberg twierdzi, że w momencie, w którym Akademia stara się otworzyć na bardziej mainstreamowe kino, "Ślicznotki" mogą liczyć na nominacje nie tylko dla Lopez, ale nawet za scenariusz czy w kategorii "najlepszy film".
Listę nominacji do Oscarów 2020 poznamy na początku przyszłego roku. W polskich kinach film z Jennifer Lopez będzie można zobaczyć od 11 października 2019 roku. W obsadzie oprócz Lopez znalazły się też Julia Stiles, Lili Reinhart, Cardi B i Lizzo.