"Boże Ciało" Jana Komasy doczeka się amerykańskiego remake'u. "Potencjał na nawet trzy sezony serialu"

Fantastyczne wieści z USA! Pasmo sukcesów filmu Jana Komasy "Boże Ciało" zdaje się nie kończyć. Po festiwalowych żniwach produkcją zainteresowało się Hollywood. Trwają negocjacje dotyczące przełożenia filmu Jana Komasy i scenariusza Mateusza Pacewicza na ośmioodcinkowy serial - a jest potencjał na więcej.
Zobacz wideo

Film "Boże Ciało" Jana Komasy jest na ustach fanów kina nie tylko w Polsce, ale i na świecie od kilku miesięcy. Produkcja stała się polskim kandydatem do Oscara i zdobyła wyróżnienia na festiwalach w Toronto czy Wenecji, a media rozpisują się o "Bożym Ciele" w samych superlatywach. Listę sukcesów można wymieniać i wymieniać - nic zatem dziwnego, że o produkcji usłyszało także Hollywood, które ma wobec niej bardzo poważne plany. Leszek Bodzak, jeden z producentów filmu ujawnił, że toczą się właśnie rozmowy z "poważnym amerykańskim producentem" na temat przeniesienia "Bożego Ciała" z kin na mniejsze ekrany w postaci serialu. 

Zobacz też: "Boże Ciało" Jana Komasy zadebiutowało w Wenecji. Owacja na stojąco i umowy na światową dystrybucję >>

"Boże Ciało" Jana Komasy jako amerykański serial? "Te rozmowy potwierdzają uniwersalny charakter naszego filmu"

Na razie wiadomo, że planowanych jest osiem odcinków, które najprawdopodobniej trafią na jedną z większych platform streamingowych. Na detale przyjdzie nam jeszcze poczekać. Zaangażowany w produkcję "Bożego Ciała" Leszek Bodzak powiedział:

Na tym etapie nie mogę ujawniać zbyt wielu szczegółów. Rozmowy na temat amerykańskiego remake’u podjął z nami poważny producent, mający w swoim dorobku między innymi jeden z najważniejszych i najpopularniejszych seriali ostatnich lat. Dostrzegł on w "Bożym Ciele" potencjał na serial, który może mieć nawet trzy sezony. Czas pokaże, co z tego wyniknie, ale cieszę się, że te rozmowy potwierdzają uniwersalny charakter naszego filmu i to, że opowiedziana w nim historia porusza widzów na całym świecie.

Światowa premiera "Bożego Ciała" odbyła się na Festiwalu w Wenecji, gdzie film otrzymał aż dwie nagrody: Europa Cinemas Label i Inclusive Award Edipo Re. Dzieło Jana Komasy zostało także zaprezentowane w sekcji Contemporary World Cinema w ramach Festiwalu Filmowego w Toronto – największej i najważniejszej imprezie tego typu w Ameryce Północnej. Azjatycka premiera obrazu odbędzie się natomiast na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Busan w Korei Południowej. "Boże Ciało" triumfowało podczas 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie twórcy zdobyli aż dziesięć nagród, w tym: za najlepszy scenariusz, reżyserię, najlepszą drugoplanową rolę kobiecą. Filmowi przyznano również cenne wyróżnienia środowiskowe – Nagrodę Publiczności, Dziennikarzy oraz Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych. W połowie września polska Komisja Oscarowa powołana przez dyrektora PISF Radosława Śmigulskiego zdecydowała, że "Boże Ciało" będzie reprezentować Polskę w wyścigu po Oscary w kategorii najlepszy film międzynarodowy. 

Zobacz też: "Boże Ciało". Jan Komasa: Katastrofa smoleńska zainspirowała mnie do ukazania takiego obrazu Polaków >>

O czym opowiada "Boże Ciało"?

20-letni Daniel (Bartosz Bielenia), który w trakcie pobytu w poprawczaku przechodzi duchową przemianę, skrycie marzy, żeby zostać księdzem. Po kilku latach odsiadki chłopak zostaje warunkowo zwolniony i skierowany do pracy w zakładzie stolarskim. Zamiast się tam udać, Daniel kieruje się do miejscowego kościoła, gdzie zaprzyjaźnia się z proboszczem. Pod nieobecność duchownego chłopak zaczyna udawać księdza i pełnić posługę kapłańską w miasteczku. Od początku jego metody ewangelizacji budzą kontrowersje wśród mieszkańców, szczególnie w oczach surowej kościelnej Lidii (Aleksandra Konieczna).

Z czasem nauki i charyzma fałszywego księdza zaczynają poruszać ludzi pogrążonych w tragedii, która wstrząsnęła lokalną społecznością kilka miesięcy wcześniej. W miasteczku pojawia się dawny kolega Daniela z poprawczaka (Tomasz Ziętek), a córka kościelnej, Marta (Eliza Rycembel), coraz mocniej zaczyna kwestionować duchowość młodego księdza. Wszystko to sprawia, że chłopakowi grunt zaczyna palić się pod nogami. Rozdarty pomiędzy sacrum i profanum bohater znajduje w swoim życiu nowy, ważny cel. Postanawia go zrealizować, nawet jeśli jego tajemnica miałaby wyjść na jaw...

W filmie wystąpili też m.in. Leszek Lichota, Zdzisław Wardejn, Łukasz Simlat, Barbara Kurzaj czy Tomasz Włosok. Widzowie będą mogli oglądać "Boże Ciało" w kinach od 11 października.

Więcej o: