Robert Forster przegrał walkę z rakiem mózgu. O śmierci 78-letniego aktora poinformowała media jego agentka.
Forster w swojej długiej karierze wystąpił w ponad stu filmach. Quentin Tarantino specjalnie dla niego napisał postać Maxa Cherry'ego z "Jackie Brown" - rola ta dała Forsterowi nominację do Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego. Fanem aktora był także David Lynch, który obsadził go w "Mulholland Drive" oraz w reboocie kultowego serialu "Twin Peaks" jako szeryfa Franka Trumana. W telewizji Forster ostatnio pojawił się w 2018 roku w produkcji ABC "Ostatni prawdziwy mężczyzna", gdzie wcielił się w ojca głównego bohatera granego przez Tima Allena.
Fani "Breaking Bad" pamiętają Roberta Forstera jako Eda Galbraitha, speca od "czyszczenia karty" i załatwiania nowej tożsamości, który po nieopisanie burzliwych wydarzeniach fabuły pomógł zacząć życie od nowa m.in. prawnikowi Saulowi Goodmanowi (Bob Odenkirk). Forster niedługo przed śmiercią powrócił do świata stworzonego przez Vince'a Gilligana i zagrał w filmie "El Camino: A Breaking Bad Movie". Jak podaje portal Variety, pośmiertnie Forstera zobaczymy m.in. w nadchodzącym serialu Stephena Spielberga "Amazing Stories" dla Apple TV+.