Od premiery kinowej, która odbyła się 4 października, "Joker" zarobił na całym świecie 771,283,522 dol. Mark Hughes z "Forbesa" przewiduje, że kwota z biletów sprzedanych na seanse produkcji Warner Bros. przekroczy 900 mln dol., czyniąc "Jokera" jednym z 60 najbardziej kasowych filmów wszech czasów. Póki co dotychczasowe zarobki wystarczyły, żeby dzieło Todda Phillipsa przegoniło konkurencję na liście najlepiej zarabiających filmów dla widzów powyżej 18. roku życia. To ogromny sukces, który jednak nie cieszy wszystkich - na czele z Ryanem Reynoldsem.
Zobacz też: "Joker". Joaquin Phoenix zszokował całą ekipę w scenie z lodówką. "Nie mieliśmy pojęcia, co z tym zrobić" >>
Po dotarciu do sumy wyższej niż 785 mln dolarów "Joker" przebił marvelowskiego "Deadpoola 2" z 2018 roku. Na kolejnych pozycjach pierwszej piątki zestawienia najpopularniejszych filmów z kategorii wiekowej R znajdują się: pierwsza część "Deadpoola" (2016) - 783 mln dol., "Matrix: Reaktywacja" (2003) - 742,1 mln dol. oraz "To" - 700 mln dol. (2017).
Ryan Reynolds, który wciela się w Deadpoola, postanowił wystosować gratulacje do Jokera (brawurowo odtworzonego przez Joaquina Phoenixa). Jak to już Reynolds ma w zwyczaju, zadał na Twitterze szyku żartobliwie zgryźliwym wpisem:
Wpisy gratulacyjne za sukcesy w box-office kategorii R nie są tym, do czego jesteście przywyczajeni...
Aktor zilustrował krótki status przeróbką plakatu do "Jokera", gdzie zamiast tytułu filmu widnieje wymowny napis. Reynolds umieścił na grafice również zbiór postaci, które wystąpiły w najbardziej kasowych filmach dla dorosłych: Deadpoola, Neo z "Matriksa" i Pennywise'a z "To". Znalazło się także miejsce dla Jezusa (w odwołaniu do "Pasji" Mela Gibsona), Hugh Jackmana (serdecznego przyjaciela Reynoldsa) czy Christiana Greya.
Zobacz też: Fani "Jokera" doprowadzają do szału mieszkańców Bronksu. "Trzymajcie się z daleka. Nie chcemy tu was" >>