David Benioff i Dan Weiss do tego stopnia rozczarowali fanów "Gry o tron" ostatnim sezonem serialu, że powstały petycje - jedna by 8. serię nakręcić jeszcze raz, a druga, żeby nie pozwolić im kręcić nowej trylogii "Gwiezdnych wojen". Ten ostatni problem sam się rozwiązał, ponieważ filmowcy ogłosili, że nie wezmą udziału w projekcie Disneya.
Decyzja o zaangażowaniu Benioffa i Weissa do produkcji Disneya została ogłoszona w lutym 2018 roku. Nie została dobrze przyjęta przez fanów "Gwiezdnych wojen" - zwłaszcza tych, którzy widzieli ostatni sezon "Gry o tron". Pojawiły się nawet petycje, by scenarzystów jednak zwolnić - "W najlepszym interesie firmy jest odsunięcie Davida Benioffa i D.B. Weissa od nadchodzącego filmu. Ci scenarzyści już udowodnili, że mają skłonność do używania tanich skrótów fabularnych, stawiania na tanie efekciarstwo i zostawiania niedopracowanych projektów, kiedy coś nowego pojawi się na horyzoncie. (...) Uratujcie "Gwiezdne wojny" przed ruiną, prosimy!" - pisali fani.
Właśnie się okazało, że ich życzeniu stanie się zadość. Jednak scenarzystów "Gry o tron" nikt nie zwolnił, sami zrezygnowali z pracą nad "Gwiezdnymi wojnami" - donosi portal Entertainment Weekly.
Czytaj też: "Gra o tron". Twórcy wycięli z ostatniego sezonu sporo istotnych fragmentów
Dlaczego? W sierpniu tego roku duet podpisał ekskluzywny i długoletni kontrakt z Netfliksem na stworzenie nowej linii programowej - szacuje się, że opiewa na kwotę 200 mln dolarów. Niestety, to zlecenie i terminy w nim zawarte kolidują z produkcją "Gwiezdnych wojen". Benioff i Weiss w oficjalnym oświadczeniu napisali:
Kochamy 'Gwiezdne wojny'. Kiedy George Lucas je stworzył, stworzył też nas. Możliwość porozmawiania z nim i obecną ekipą 'Gwiezdnych wojen' było przygodą życia i zawsze będziemy dłużnikami sagi, która wszystko zmieniła. Ale niestety doba ma określoną liczbę godzin i uznaliśmy, że nie będziemy w stanie zająć się z odpowiednim zaangażowaniem obydwoma projektami - tym dla Netfliksa i 'Gwiezdnymi wojnami'. Dlatego pełni żalu się wycofujemy.
Prezes Disneya Kathleen Kennedy także skomentowała sprawę. Jak donosi Deadline, bynajmniej nie zamknęła przed nimi drzwi, mediom przekazała:
David Benioff i Dan Weiss są niesamowitymi scenarzystami. Mamy nadzieję, że w przyszłości dołączą do nas i znajdą dla nas miejsce w swoim przepełnionym kalendarzu.
Nowa trylogia "Gwiezdnych wojen" ma otwierać zupełnie inny rozdział i opowiedzieć nową historię. Portal Slashfilm podaje, że akcja prawdopodobnie zostanie osadzona w innym okresie, spekuluje się, że obejmie czasy Starej Republiki.