"Futro z misia". Jest zwiastun nowego filmu Michała Milowicza z obsadą "Chłopaki nie płaczą" [18+]

Ekipa kultowej komedii "Chłopaki nie płaczą": Michał Milo-wicz, Cezary Pazura, Edward Lubaszenko, Mirosław Zbroje-wicz, Bohdan Łazuka i Olaf Lubaszenko, powraca w nowej komiedii komedii o przekrę-cie prawie doskonałym. Dołączył do nich Sławomir Zapała. Wystąpił w brawurowej roli romantyka, który w imię uczucia do kochającej luksusy niewiasty, trafia w samo serce gangsterskich porachunków.

"Futro z misia" wejdzie na ekrany kin 25 grudnia 2019. Tymczasem w sieci wylądował pierwszy zwiastun filmu, który będzie komedią w klimacie filmów z końca lat 90-tych.

"Futro z misia". Jest zwiastun

Zobacz wideo

"Futro z misia" to debiut Michała Milowicza w roli reżysera, który także sam w filmie zagrał. U jego boku pojawią się Cezary Pazura, Olaf Lubaszenko, Mirosław Zbrojewicz, Sławomir Zapała, Izabela Miko, Krzysztof Kwiatkowski, Elżbieta Romanowska, Edward Lubaszenko, Piotr Gąsowski, Bohdan Łazuka, Jacek Kopczyński, Krzysztof Kiersznowski, Wiktoria Gąsiewska, Adam Zdrójkowski, Marek Siudym, Grażyna Zielińska. Współreżyseruje aktor Kacper Anuszewski, który wcześniej wyreżyserował filmy takie jak wchodzące niedługo do kin "Serce do walki" oraz krótkometrażowe obrazy "Tata", "Kurs", i "Myszy i szczury".

Chociaż producenci podkreślają, że "Futro z misia" to niezależny film i nie tworzą drugiej części "Chłopaki nie płaczą", to klimat obu filmów ma być podobny - za scenariusz odpowiada zresztą Olaf Lubaszenko, który stał za kamerą hitu z 2000 roku. Produkcja ma trafić do kin 25 grudnia 2019 roku.

"Futro z misia". Fabuła

Boss podhalańskiej mafii, o wiele mówiącej ksywie Nerwowy, jest wściekły. To akurat w jego przypadku normalne, bo facet z natury nie jest oazą spokoju, ale tym razem ma naprawdę dobry powód. Jego ludzie podczas brawurowej akcji ukradli z komisariatu w Tczewie 120 kilogramów ziołowej herbatki. Po cholerę gangsterom ziołowa herbatka? No właśnie. W policyjnym magazynie miała być marihuana, ale ktoś ubiegł zakopiańskich zakapiorów i zwiał z towarem. Całej sprawie bacznie przyglądają się agenci Dzik i Żubr z CBŚ, którzy podejrzewają przekręt na wojewódzką skalę. Tymczasem na Pomorzu ktoś handluje doskonałej jakości "trawką". 

Więcej o: