"Staruszek z Cleveland trafia przed izraelski sąd. Czy naprawdę jest strażnikiem z nazistowskiego obozu śmierci znanym jako Iwan Groźny?" - tak brzmi zapowiedź nowego serialu dokumentalnego Netfliksa, zatytułowanego "Iwan Groźny z Treblinki".
Serial opowiada historię ukraińskiego zbrodniarza wojennego Iwana Demianiuka. W latach 80. izraelski sąd skazał go na śmierć za bycie strażnikiem i brutalne morderstwa w Treblince, jednak ostatecznie został oczyszczony z zarzutów przez tamtejszy Sąd Najwyższy. Mimo to w 2011 r. został formalnie uznany przez monachijski sąd za winnego współudziału w mordowaniu Żydów w nazistowskim obozie w Sobiborze.
W pierwszym odcinku serialu umieszczono mapę obrazującą rozmieszczenie obozów zagłady w trakcie II wojny światowej. Widzowie szybko zwrócili uwagę w mediach społecznościowych na fakt, że wykorzystano na niej obecne granice Polski.
Do sprawy w niedzielę odniosło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych. "Dbajmy o prawdę historyczną!" - zaapelował resort.
"W czasie, o którym mowa w serialu "Iwan Groźny z Treblinki", terytorium Polski było okupowane, a odpowiedzialność za obozy ponosiły nazistowskie Niemcy. Mapa pokazana w serialu nie jest zgodna z przebiegiem ówczesnych granic" - czytamy we wpisie MSZ na Twitterze.