Francuskie stowarzyszenie filmowców L'ARP (fr. Société civile des Auteurs, Réalisateurs et Producteurs), którego członkiem jest Roman Polański, podejmie decyzję o zmianie statutu na najbliższym walnym zgromadzeniu. Zmiany mają dotyczyć zasad reagowania na przypadki nadużyć seksualnych.
>>> Skandal w Hollywood. Molestowanie i gwałty w świecie show-biznesu
O tym, że statut L'ARP wymaga korekty, mówił prezes zarządu stowarzyszenia, Pierre Jolivet.
- Minęło czterdzieści lat od czasu pierwszej afery seksualnej z udziałem Polańskiego. Myślę, że świat się bardzo zmienił w ciągu tych czterdziestu lat. Przestępstwa są takie same, jak niegdyś, ale ich postrzeganie społeczne zmieniło się radykalnie. Oczywiście, można schować głowę w piasek i stwierdzić, że żadnej zmiany nie ma, ale to nieprawda. Zdajemy sobie z tego sprawę i dlatego podjęliśmy taką decyzję - wyjaśniał Jolivet, cytowany przez Interię.
Prezes zarządu L'ARP powiedział, że zmiany, które zostaną wprowadzone do statutu stowarzyszenia, pozwolą na natychmiastowe zawieszenie w prawach członka tych twórców, którzy zostaną skazani za nadużycia seksualne. Zapis ten może uderzyć w Romana Polańskiego, przeciwko któremu toczy się postępowanie sądowe w USA.
Członkowie L'ARP będą głosować nad zmianami statutowymi na wiosnę 2020 roku.
Decyzja zarządu stowarzyszenia L'ARP o konieczności zmiany statutu zapadła po tym, jak na łamach francuskiego dziennika "Le Parisien" fotograficzka i była modelka Valentine Monnier opowiedziała, że Roman Polański zgwałcił ją w 1975 roku. Kobieta miała wówczas 18 lat. Wyjechała wraz z reżyserem i grupą przyjaciół do kurortu w Szwajcarii. Roman Polański miał ją pobić i zgwałcić. Miał także próbować zmusić ją, aby połknęła niezidentyfikowaną pigułkę. Filmowiec odrzucił oskarżenia Monnier.
Najnowszy film Polańskiego "Oficer i szpieg" miał francuską premierę w zeszłym tygodniu. W związku z oskarżeniami Monnier aktywiści przerwali pierwszy pokaz filmu w Paryżu. Mimo kontrowersji wokół reżysera po jednym dniu wyświetlania we francuskich kinach "Oficer i szpieg" przyciągnął aż ponad 46 tys. widzów. Film zajął pierwsze miejsce w rankingu box office.