Film "Chinatown", który zadebiutował w 1974 roku, to najsłynniejsza produkcja Romana Polańskiego. W niezapomnianych rolach wystąpili tam Jack Nicholson i Faye Dunaway - oboje dostali nominacje do Oscarów, a to i tak tylko dwie z aż jedenastu nominacji, które przyznano filmowi. Teraz pojawiły się informacje, że scenarzysta Robert Towne znowu zabierze widzów do dusznego, skąpanego w korupcji Los Angeles lat 20. i 30. XX w. oraz wydarzy się to przy pomocy Davida Finchera.
Zobacz też: Francuskie stowarzyszenie filmowców chce zmienić statut. Zmiany uderzą w Romana Polańskiego >>
Ze wspomnianych jedenastu oscarowych nominacji "Chinatown" ostatecznie zdobył jedną nagrodę - zgarnął ją właśnie Robert Towne za scenariusz. Jak twierdzą informatorzy portalu Deadline, ostatnio Netflix dogadał się z Towne'em i Fincherem co do stworzenia pilotażowego odcinka prequela kultowego dzieła.
"Chinatown" miesza fakty z fikcją i przedstawia opowieść prywatnego detektywa Jake'a Gittesa (Jack Nicholson), który zostaje zatrudniony do wytropienia niewiernego męża Evelyn Mulwray (Faye Dunaway), ale odkrywa przy pracy o wiele, wiele więcej. Prequel w reżyserii Davida Finchera miałby najprawdopodobniej skupiać się na latach młodości Jake'a Gittesa i ukazać jego pięcie się po szczeblach kariery w Los Angeles - mieście rządzonym przez wielkich biznesmenów i ich nieczyste machlojki. Warto wspomnieć, że "Chinatown" blisko 30 lat temu otrzymał kontynuację w postaci "Dwóch Jake'ów", która jednak nie spotkała się z ciepłym przyjęciem widzów (nawet mimo powrotu Jacka Nicholsona).
Nowa odsłona "Chinatown" będzie kolejną już okazją do współpracy z Netfliksem dla Davida Finchera. Filmowiec, znany wcześniej z takich kinowych hitów jak "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", "The Social Network" czy "Fight Club", wszedł w romans ze streamingowym gigantem przy serialu "House of Cards" - był jego producentem wykonawczym. Fincher wyprodukował też "Mindhuntera" i "Miłość, śmierć i roboty", a ostatnio zajmował się reżyserią filmu biograficznego "Mank" o twórcy "Obywatela Kane'a", Hermanie Mankiewiczu.