15 stycznia 2020 roku mija pięć lat od tzw. "czarnego czwartku", dnia, który wstrząsnął rynkiem walutowym i znacząco wpłynął na życie tysięcy Polaków, posiadających kredyty we frankach szwajcarskich. To właśnie tego dnia szwajcarski bank centralny podjął decyzję o uwolnieniu kursu franka wobec euro, co w praktyce oznaczało gwałtowny wzrost rat kredytowych.
Scenariusz "Banksterów" został zainspirowany prawdziwymi historiami osób, które wpadły w pułapkę kredytów w obcej walucie. Jego konsultantami merytorycznymi byli dawni pracownicy banków, a także specjaliści od rynku kapitałowego w Polsce oraz członkowie stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.
Karolina (Katarzyna Zawadzka) pracuje w banku, jest energiczna, pewna siebie, przebojowa. Kiedy w jej ręce wpada najnowszy produkt walutowy – kredyt we frankach szwajcarskich, kobieta otrzymuje wielką szansę, żeby się wykazać. Mając pełne przyzwolenie szefa – Adama (Tomasz Karolak), bez skrupułów zaczyna namawiać klientów na najbardziej ryzykowne i niekorzystne inwestycje.
Jan (Jan Frycz) jest szarą eminencją krajowej finansjery. W swoim telefonie ma kontakty do prezesów największych banków w Polsce. Jego cyniczne pomysły i decyzje z dnia na dzień wpływają na gospodarkę i losy setek tysięcy osób. Takich jak Artur (Rafał Zawierucha) – ambitny szef firmy IT, który, by rozwijać działalność, decyduje się na opcje walutowe. Jego wspólnikiem jest Mateusz (Antoni Królikowski), który marzy o niezależności, własnym lokum i upragnionej wyprowadzce od teściów.
"Banksterzy" mają być opowieścią o systemie bankowym, ale - jak zapewnia dystrybutor - przede wszystkim o ludziach, ich namiętnościach, dążeniach, marzeniach i o pieniądzu, który jest tu siłą sprawczą, wartością samą w sobie i środkiem do osiągnięcia celu.
Premiera filmu w reżyserii Marcina Ziębińskiego ("Dublerzy") w tym roku.