Ed Sheeran zagrał w "Gwiezdnych Wojnach". Nic dziwnego, że nikt go nie rozpoznał

Okazuje się, że w filmie "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie" zagrał popularny piosenkarz Ed Sheeran. Nikt się nie zorientował, bo jego twarzy była schowana. Ale nie dlatego, że zagrał szturmowca. Wcielił się w jednego z żołnierzy ruchu oporu.

Ed Sheeran co do zasady zajmuje się pisaniem piosenek i graniem koncertów na całym świecie. Kiedy zawitał do Warszawy, udało mu się wyprzedać cały Stadion Narodowy, więc występy były dwa. Czasem też zdarza mu się zagrać w jakimś filmie. Swego czasu głośno było o jego epizodzie w "Grze o tron" (usunął wtedy konto na Twitterze). Teraz też mamy już pewność, że piosenkarz zagrał także w ostatniej części sagi o rodzie Skywalkerów.

Kogo zagrał Ed Sheeran w "Gwiezdnych wojnach"?

"Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie" to dziewiąta i ostatnia część jednej z najsłynniejszych filmowych serii, która też stanowi pożegnanie z rodem Skywalkerów. Pojawił się tam gościnnie Ed Sheeran. Wszyscy podejrzewali, że wcieli się w szturmowca Imperium. Ci noszą hełmy, więc twarzy nie widać. Tymczasem okazuje się, że Sheeran walczył po stronie rebeliantów pod wodzą księżniczki Lei.

 

Na oficjalnym koncie "Gwiezdnych wojen" pojawił się link do artykułu, który wymieniał wszystkie ukryte w filmie smaczki. Ed zagrał kosmitę i prezentuje się w ten sposób:

Ed Sheeran fot.'Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie', reż. J.J. Abrams, prod. Disney (2019)

Nie do rozpoznania. W poprzednich częściach w podobny sposób pojawili się np. Daniel Craig i Tom Hardy. Oni faktycznie zagrali szturmowców. W tej części szturmowca z kolei zagrał producent zespołu Radiohead Nigel Gordich. Ciekawa rola przypadła także kompozytorowi muzyki do kosmicznej sagi - John Willimas wcielił się w barmana na planecie Kijimi.

"Gwiezdne Wojny. Skywalker. Odrodzenie" - zakończenie 

"Gwiezdne Wojny. Skywalker. Odrodzenie" jest zakończeniem wielkiej sagi z uniwersum Star Wars. Od samego początku krytycy przestrzegali, że stworzenie produkcji, która zakończy taki fenomen, jakim są "Gwiezdne Wojny" będzie dużym wyzwaniem. Według pierwszych recenzji film w reżyserii J.J. Abramsa jest bardziej odważny i korzysta ze śmielszych pomysłów niż w poprzednich jego produkcjach. Inni z kolei twierdzą, że jest on rozczarowujący.

Czytaj też: "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie". Zgodnie z oczekiwaniami nie spełnia oczekiwań [RECENZJA]

 W filmie w głównych rolach wystąpili: Daisy Ridley (Rey), Adam Driver (Kylo Ren), John Boyega (Finn), Oscar Isaac (Poe Dameron), Billy Dee Williams (Lando Calrissian) czy Lupita Nyong'o (Maz Kanata).