Producenci poszukują kobiet do 35. roku życia, które muszą pojawić się na castingu w szpilkach i seksownym stroju. Jak zaznacza Doda na swoim Instastories, liczą się także humor, dystans oraz uśmiech.
Scenariusz "dziewczyn z Dubaju" powstał na podstawie głośnego reportażu Piotra Krysiaka z 2018 roku, opowiadającego o Polkach, które pracowały jako luksusowe prostytutki u arabskich szejków. Reżyserka Maria Sadowska w rozmowie z "Wprost" zapowiedziała, że nie zamierza potępiać z góry bohaterek:
Autor ostro skrytykował dziewczyny. Mam inną ocenę tych zdarzeń. Chcę uniknąć oceniającego spojrzenia. Nie chcę patrzeć na nie z góry. Próbuję zrozumieć ich motywacje (...) Wszystkie dziewczyny wiedziały, na co się piszą. Wiele z nich traktowało tę możliwość jako pewien rodzaj wyzwolenia. To nie były tylko prostytutki, ale też znane modelki, piosenkarki, hostessy, stewardessy. Książę Santo był pięknym, cudownie zbudowanym, szarmanckim i uroczym mężczyzną. Ale jak to mówią "Miłe złego początki…"
Podkreśliła jednocześnie, że nie ma zamiaru gloryfikować prostytucji.
Producentami filmu o "Dziewczynach z Dubaju" są Doda i jej mąż Emil Stępień, pomysłodawcą i współautorem scenariusza został Mitja Okorn. Rabczewska była już wcześniej producentką wyreżyserowanego przez Władysława Pasikowskiego filmu "Pitbull. Ostatni pies", w którym także zagrała.
<<Reklama>> Książka "Dziewczyny w Dubaju" dostępna jest w formie e-booka w Publio.pl >>