Film, który miał premierę w 2019 roku, to opowieść Anny Ciechowskiej o historii jej związku z Grzegorzem Ciechowskim. Kamerę trzymał jej obecny mąż - Wojtek Skrobiszewski. "'Obywatel Miłość' to emocjonalna historia miłości mężczyzny i kobiety nakręcona po prawie dwóch dekadach przez innego mężczyznę kochającego tę samą kobietę" - pisze o dokumencie Bruno Ciechowski, syn Grzegorza Ciechowskiego, na stronie, na której trwa zbiórka funduszy na wydanie produkcji na DVD. Projektem zainteresowały się również media, w tym Telewizja Polska. Reżyser odmówił jednak pojawienia się w niej, żeby porozmawiać o filmie.
Zobacz też: "Lżejszy od fotografii", czyli Piotr Stelmach o Grzegorzu Ciechowskim [FRAGMENT] >>
Skrobiszewski pokazał na Facebooku zrzuty ekranu z rozmowy z pracownikiem TVP, który wystosował do niego zaproszenie do pojawienia się w jednym z programów stacji i rozmowy o "kulisach powstawania dokumentu, [jego] stosunku do muzyki zespołu Republika", a także o innych projektach, które obecnie tworzy. Reżyser odpisał: "(...) Niestety, nie ma takiej możliwości, żebyśmy weszli w relacje z TVP".
Jak Skrobiszewski powiedział serwisowi Wirtualnemedia.pl, "ma za złe mediom publicznym podział społeczeństwa i piętnowanie inności". Poparł go wspomniany wcześniej Bruno Ciechowski, który pokazał w komentarzu pod postem reżysera zrzut ekranu z podobną wiadomością od TVP. Odpisał na nią:
Dzień dobry, niestety muszę podziękować. Nie chodzę do TVP. (...)
Grzegorz Ciechowski był liderem zespołu Republika, solowo występował jako Obywatel G.C. i Grzegorz z Ciechowa. Muzyk zmarł niespodziewanie w grudniu 2001 roku. Anna Ciechowska była żoną Grzegorza od 1994 roku. Ich syn Bruno na stronie zbiórki na rzecz dystrybucji "Obywatela" na DVD pisze:
Film "Obywatel Miłość" jest brakującym elementem w wielkiej układance z napisem "Republika i Ciechowski". Anna była żoną Grzegorza Ciechowskiego, a ich związek zaczął się kiedy ona miała 19 lat, on 31. Film jest amatorskim debiutem reżyserskim, nie miał budżetu, profesjonalnych sprzętów i wielkiej ekipy, ale od początku miał w sobie Miłość.
Z kolei Wojciech Skrobiszewski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl podkreślił, że główną intencją, która w jego przypadku stała za stworzeniem takiego filmu jak "Obywatel Miłość", było pokazanie prawdy w natłoku plotek dotyczących związku Anny i Grzegorza Ciechowskich.
W świecie ludzi, którzy chłoną informacje jedynie z telefonu, niebycie w mediach oznacza niestnienie. Na to nie może sobie pozwolić prawda o Grzegorzu Ciechowskim, wokół której, głównie za sprawą milczenia jego żony, narosło wiele mitów. To powód dla którego postawiłem zrobić ten film
- mówił reżyser.