Film Jana Holoubka "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" jest dramatem sensacyjnym, którego scenariusz powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń i życiorysu Tomasza Komendy. Powstał on przy zaangażowaniu i pełnym wsparciu Komendy i jego rodziny. Główny bohater komentuje:
Zgodziłem się na ten film, bo darzę dużym zaufaniem jego twórców. Wiem, że nie zrobią niczego przeciwko mnie i że w filmie pokażą całą prawdę - od pierwszej do ostatniej minuty. Zero fałszu. Chcę, aby ludzie zobaczyli, co tak naprawdę się ze mną działo. Ku przestrodze. Bo ta historia mogła przydarzyć się każdemu, a że padło akurat na mnie, to cóż… Żyję dalej, z podniesioną głową. Jestem wolny. Czuję, jakbym urodził się po raz drugi.
Zobacz też: "Ranczo" to był powrót Pawła Królikowskiego do telewizji. Tylko jego Kusy pojawił się w każdym odcinku >>
W zwiastunie zaprezentowanym przez TVN m.in. Piotra Trojana w głównej roli Tomasza Komendy oraz Agatę Kuleszę, która wcieliła się w Teresę Klemańską, matkę Komendy.
Scenariusz do filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" stworzył Andrzej Gołda - scenarzysta takich projektów jak "Pan T.", "Ach śpij kochanie", "Pakt", "Instynkt", "Hotel 52" czy "Kryminalni" i "Na dobre i na złe". Reżyserią zajął się Jan Holubek, zdobywca Grand Prix festiwalu "Młodzi i Film", autor głośnego i popularnego serialu "Rojst" z Dawidem Ogrodnikiem i Andrzejem Sewerynem. Reżyser o samym projekcie powiedział:
To, że Tomek Komenda odsiedział 18 lat za zbrodnię, której nie popełnił, wiedzą niemal wszyscy. Natomiast mało kto wie o kulisach sprawy i trójce bohaterów, którzy ryzykując niemal wszystko, wyciągnęli go z więziennego piekła. Historia Tomka w szerszym kontekście uczy, że choćbyśmy popadli w największe życiowe tarapaty, sytuację wydawać by się mogło absolutnie bez wyjścia, zawsze istnieje możliwość, że pojawi się ktoś, kto wyciągnie do nas dłoń. Chciałbym, żeby nasz film dał nadzieję wszystkim tym, którzy myślą, że nie ma dla nich już szans.
Przypomnijmy, że Tomasz Komenda miał 23 lata, kiedy niespodziewanie został aresztowany i wtrącony do więzienia, a następnie oskarżony i skazany za gwałt i morderstwo 15-letniej Małgosi. Przez 18 lat, które spędził w więzieniu, był bity, zastraszany, upokarzany i zdany tylko na siebie. Po latach na jego drodze w końcu pojawili się prokuratorzy i policjant, którzy postanowili odkryć prawdę stojącą za zagadkową sprawą.
W czasie procesu kolejne ekspertyzy potwierdzały udział Komendy w zbrodni, a wszelkie dowody działały na jego niekorzyść. Cztery lata później, w 2004 roku, został skazany na karę 25 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Po 18 latach jego sprawa została ponownie rozpatrzona. Okazało się wówczas, że Komenda jest niewinny. Został uniewinniony przez Sąd Najwyższy w maju 2018 roku. Obecnie mężczyzna walczy o odszkodowanie w wysokości 18 mln złotych (po milionie za każdy rok spędzony za kratkami) i zadośćuczynienie przed Sądem Okręgowym w Opolu.
Premiera filmu "25 lat niewinności" jest planowana na 2020 rok.
Zobacz też: Matka Tomasza Komendy: Byłam matką mordercy, pedofila, gwałciciela. A teraz robią ze mnie świętą Teresę >>