Ojciec ofiary Zbrodni Miłoszyckiej, na początku marca powiedział we wrocławskim sądzie karnym, że produkcja narusza jego dobra osobiste i że nie chce, by pojawiła się w niej jego rodzina i zamordowana Małgosia. Cytowany przez "Gazetę Wrocławską" Krzysztof K. dodał:
Nie będzie pokazywana w żadnym filmie. Ja tego nie mogę zrobić, jestem słabym człowiekiem. Sąd może zakazać realizacji filmu i koniec.
Wtedy wrocławski sąd okręgowy odrzucił jednak wniosek "z uwagi na brak podstaw prawnych". Tydzień później, 9 marca, podczas kolejnej rozprawy w sprawie zbrodni miłoszyckiej ojciec ofiary mówił: "Pokazywanie, jak ona tam leżała pod tą stodołą, to jest gnębienie nas. Przyszedł taki moment, że ja już tego nie mogę wytrzymać. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", po ponownym odrzuceniu wniosku sędzia spytał, czy ma przekazać sprawę sądowi cywilnemu, albowiem nie sąd karny rozstrzyga w takich przypadkach. Choć wcześniej K. zapowiadał, że nie będzie zwracał się do innego sądu, teraz poprosił o nadanie sprawie biegu. Oznacza to, że może dojść do procesu między rodzicami zamordowanej nastolatki i twórcami filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomasza Komendy".
Film Jana Holoubka "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" jest dramatem sensacyjnym, którego scenariusz powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń i życiorysu Tomasza Komendy. Powstał on przy zaangażowaniu i pełnym wsparciu Komendy i jego rodziny.
Tomasz Komenda miał 23 lata, kiedy został aresztowany, a następnie oskarżony i skazany za gwałt i morderstwo 15-letniej Małgosi. Do zbrodni miało dość w noc sylwestrową w 1996 roku w Miłoszycach na Dolnym Śląsku. Komenda nigdy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. W więzieniu spędził 18 lat, po czym został uniewinniony w maju 2018 roku.
Premiera filmu "25 lat niewinności" jest planowana na 2020 rok. W produkcji główną rolę gra Piotr Trojan, jego matkę - Agata Kulesza.