Andrzej Mrozek nie żyje. Aktor filmowy i teatralny miał 79 lat

Nie żyje Andrzej Mrozek, aktor znany m.in. z filmów "Sami swoi" i "Giuseppe w Warszawie". Przez wiele lat występował na scenach teatralnych Wrocławia. Miał 79 lat.

O śmierci Andrzeja Mrozka poinformował Teatr Polski we Wrocławiu, z którym Andrzej Mrozek był związany w latach 1969-82 i 1987-2007. "Z żalem i smutkiem żegnamy Artystę i Kolegę, pamiętając Jego charakterystyczną postać i sceniczne kreacje" - napisano na Facebooku.

Andrzej Mrozek nie żyje. Jego domeną było "kino wrocławskie"

Andrzej Mrozek urodził się 8 czerwca 1940 roku w Tarnopolu. W 1962 roku ukończył Wydział Aktorski PWSTiF w Łodzi i jeszcze w tym samym roku zadebiutował na deskach teatru. Zaczynał w Teatrze Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze, a w 1963 roku rozpoczęła się jego wieloletnia przygoda z Wrocławiem. Do 1969 roku występował w Teatrach Dramatycznych, zaś w latach 1982-85 i 1986-87 w Teatrze Współczesnym. 

Fototeka FINA wspomina Mrozka jako aktora szeroko pojętego "kina wrocławskiego", czyli filmów, które "powstały w Wytwórni we Wrocławiu lub które się w tym mieście rozgrywają". Na facebookowej stronie FINY czytamy:

Zwłaszcza epizod w "Giuseppe w Warszawie" zasługuje na uwagę: Andrzej Mrozek nieruchomą maską stworzył karykaturę hitlerowskiego żandarma, który okazuje się członkiem polskiego podziemia… Ta wielopiętrowa mistyfikacja pozwoliła mu zmieścić w jego postaci kilka interesujących rysów osobowościowych: kogoś, kto musi grać Niemca, kogoś, kto chce być dobrym żołnierzem polskiego podziemia i kogoś, kto z ironią zauważa, że niektórzy boją się tej jego przebieranki.

Szeroka publiczność z pewnością pamięta Mrozka także z filmu "Sami swoi", gdzie wcielił się w Saszkę, radzieckiego żołnierza. Aktor wystąpił w licznych spektaklach telewizyjnych, a także takich serialach jak "Na kłopoty... Bednarski", "Ucieczka z miejsc ukochanych" i "Życie jak poker". Jego ostatnimi ekranowymi rolami były epizody w "Świecie według Kiepskich", gdzie zagrał m.in. kosmitę i emeryta.

Więcej o: