Nowe wytyczne dla przemysłu filmowego w Wielkiej Brytanii to dobra wiadomość nie tylko dla ekipy filmowej "Wiedźmina", zdjęcia tam kręcić ma też m.in. ekipa nowego "Batmana", "Fantastycznych zwierząt" czy aktorskiej wersji "Małej syrenki". Organizacja British Film Commision opublikowała szczegółowy raport przedstawiający wytyczne, dzięki którym filmowcy będą mogli wrócić do pracy w Wielkiej Brytanii już na początku lipca.
>>> "Wiedźmin". Produkcja znalazła sposób na to, jak pracować nad drugim sezonem <<<
Zasady bezpiecznej pracy na planie filmowym w dobie koronawirusa zostały opracowane razem z przedstawicielami rządu i instytucjami specjalizującymi się w tematyce zdrowia i publicznego bezpieczeństwa. Raport liczy sobie około 40 stron i jest niezwykle szczegółowy (możecie znaleźć plik pod tym adresem).
Producenci są przede wszystkim zobowiązani na samym początku przeszkolić wszystkich członków ekipy z zasad bezpieczeństwa. Wszyscy ludzie obecni na planie muszą często myć ręce przez co najmniej 20 sekund, a także unikać dotykania nosa, oczu i ust. Wszyscy mają też unikać dotykania innych ludzi - "Powitania werbalne naprawdę wystarczą" - czytamy w raporcie. Zaleca się też, by nie dzielić się też sprzętem użytkowym - najlepiej by tylko jedna osoba używała nawet długopisu.
Na każdym planie filmowym muszą być obecne osoby z odpowiednim przeszkoleniem medycznym, a ich liczba musi być proporcjonalna do rozmiaru ekipy. Wszyscy obecni na planie będą musieli regularnie mierzyć sobie temperaturę, a osoby, które mogą, mają nosić ochronne kombinezony i maseczki. Zadaniem producenta jest też dostarczenia środków dezynfekujących na plan i umieszczenie ich w łatwo dostępnych miejscach.
W zaleceniach czytamy, że najlepiej jest ograniczyć liczbę pracowników do niezbędnego minimum i zorganizować pracę w ten sposób, by wszyscy mieli ze sobą jak najmniej kontaktu. Proponuje się w tym celu stworzenie małych zespołów, które będą pracować tylko ze sobą, postuluje się zachowanie dystansu społecznego. Dlatego na miejscu ma być jak najmniej scenografów, kostiumografów czy makijażystów. Jedną z propozycji jest praca zdalna w przypadku osób, które mogą w ten sposób uczestniczyć w produkcji.
Do tego dochodzi konieczność regularnej dezynfekcji powierzchni używanych na planie rekwizytów i sprzętów. Zaleca się zaniechanie poprawek kostiumów i makijażu w trakcie zdjęć. Najlepiej też by aktorzy sami robili sobie makijaż i fryzury, dzięki czemu nie będą musieli spotykać się z makijażystami. Aktorzy powinni też zostać przeszkoleni z samodzielnego montowania mikrofonów. Wytyczne mówią też o unikaniu zbiorowych scen i zmniejszeniu liczby wykorzystywanych rekwizytów.
Zalecane jest też m.in. montowanie ekranów pomiędzy miejscami siedzącymi i stawianie krzeseł tak, by ludzie zwróceni byli do siebie plecami. Na każdym planie musi być też izolatka, w której będzie można umieścić osoby z objawami koronawirusa aż do momentu, kiedy zostaną odwiezione do domu bądź szpitala.
Producenci mogą też rozważyć przeprowadzenie prywatnych testów na koronawirusa, by w ten sposób uniknąć dalszych opóźnień w produkcji w przypadku, gdyby na planie trafił się przypadek zakażenia.