"Dziewczyny z Dubaju". Doda ogłasza gwiazdorską obsadę. "Film pokaże też hipokryzję klientów z Polski"

"Dziewczyny z Dubaju" będą ekranizacją głośnej książki Piotra Krysiaka o tym samym tytule. Produkcją filmu zajęli się piosenkarka Doda, czyli Dorota Rabczewska i jej mąż, Emil Stępień. Właśnie poinformowali, że w obsadzie znalazły się takie osoby jak Katarzyna Figura, Jan Englert, Olga Kalicka czy Józef Pawłowski.

W 2018 roku ukazał się reportaż Piotra Krysiaka, który opisał historie Polek świadczących usługi seksualne na Bliskim Wschodzie. Książka wstrząsnęła opinią publiczną, a prawa do jej ekranizacji wykupili Dorota "Doda" Rabczewska i jej mąż Emil Stępień. Współautorem scenariusza został odpowiedzialny za takie kasowe przeboje jak "Planeta Singli" czy "Listy do M" Mitja Okorn, zaś za reżyserię tym razem wzięła się Maria Sadowska, która podbiła kina głośną "Sztuką kochania".

Doda ogłasza obsadę filmu "Dziewczyny z Dubaju"

Nareszcie poznaliśmy oficjalną obsadę "Dziewczyn z Dubaju". W głównych rolach wystąpią Katarzyna Figura, Jan Englert i Beata Ścibak-Englert, Paulina Gałązka, Katarzyna Sawczuk, Olga Kalicka, Anna Karczmarczyk i Józef Pawłowski. Wiemy też, jakim tropem pójdzie fabuła filmu. Historia skupi się na Emi - młodej i ambitnej dziewczynie, która marzy o "wielkim świecie". Kiedy nadarza jej się okazja, bez wahania decyduje się, by zostać ekskluzywną damą do towarzystwa. Sprawy nabierają tempa i na prośbę arabskich szejków zaczyna werbować polskie miss, celebrytki, gwiazdy ekranu i modelki. Wszystkie zostają częścią niedostępnego i opływającego w luksusy świata, który ma też swoją bardzo mroczną stronę, o czym wszystkie przekonają się boleśnie.

- Po raz pierwszy w swojej filmowej karierze podejmuję temat bohatera, a raczej bohaterki, która nie jest w jednoznaczny sposób pozytywna. Jest to dla mnie bardzo ciekawa i nowa droga, zupełnie nowe doświadczenie. Wszyscy jednak kochamy filmy o gangsterach i fascynujemy się mrocznymi bohaterami, mimo że wiemy, że są to ludzie o wątpliwej moralności. Robimy więc kino gangsterskie, tylko że z dziewczynami "lekkich obyczajów" w roli głównej. Ciemna strona ludzkiej natury, to, do czego być może każdy z nas jest zdolny, bądź nie jest, to temat, który zawsze fascynował i widzów, i filmowców. Takie pytanie chciałabym, żeby widz zadał sobie po wyjściu z kina. Podejmujemy też niezwykle ważny temat handlu ludźmi oraz tego, że dzisiejszy świat jest pełen hipokryzji i przyzwolenia na to - mówi o swoim nowym filmie Marysia Sadowska.

Z kolei producentka filmu, Dorota Rabczewska-Stępień dodaje, że zdecydowała się na realizację projektu z bardzo ważnych dla niej przyczyn: - Moją misją jest robienie filmów z morałem. Zadaniem "Dubajek" jest sprawić, by młode dziewczyny poczuły dumę i satysfakcję ze swoich ambicji, ciężkiej pracy i niechodzenia na skróty. Aby sztuczny blichtr niektórych celebrytek nie był wzorem do naśladowania i powodem do zazdrości. W tej historii za każdą kupioną firmową torebką kryje się sprzedaż moralności i siebie. Nie zapomniałam jednak o drugiej stronie medalu. Film pokaże również hipokryzję klientów z Polski, którzy do dnia dzisiejszego cieszą się z nienagannego medialnego wizerunku mężów i ojców. Ups. To film o tym jak bardzo powierzchownie i relatywnie postrzegamy i oceniamy rzeczywistość - zapewnia.

Więcej o: