Niepokojące informacje pojawiły się w mediach wczoraj. Według nich Jerzy Stuhr w nocy z niedzieli na poniedziałek w ciężkim stanie trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Teraz wiadomo na ten temat nieco więcej.
Legendarny aktor i reżyser trafił do krakowskiego szpitala z Nowego Targu, gdzie nagle się źle poczuł. Informację w mediach podał Jerzy Radziwiłowicz w rozmowie z "Wirtualną Polską". - Przed chwilą do mnie dotarła informacja, że Jerzy Stuhr trafił do szpitala, ale nic więcej nie wiem - mówił.
Początkowo doniesienia na temat stanu zdrowia Stuhra nie były optymistyczne. Według najnowszych informacji jednak jego samopoczucie uległo wyraźnej poprawie, o czym poinformował sam Maciej Stuhr. W rozmowie z "Radiem ZET" zdradził, że jego tata "powoli do siebie wraca".