Piotr Stramowski w filmie "Mój dług" wcieli się w Hektora. Aktor pokazał już pierwsze zdjęcie z planu zdjęciowego - łatwo domyślić się, że ekipa pracowała nad ujęciami kręconymi w zakładzie karnym. Właśnie dodaniem tego wątku ma się m.in. odróżniać "Mój dług" od "Długu" w reżyserii Krzysztofa Krauzego.
Stramowski na zdjęciu ubrany jest w więzienny uniform, pali papierosa i ma imponująco obfite wąsy. "Interesująco to wygląda, jestem bardzo ciekawa efektów" - piszą pod fotografią wielbiciele aktora.
Reżyserem "Mojego długu" będzie Denis Delić, który ostatnio na ekran dostarczył "Dywizjon 303. Historia prawdziwa". Wcześnie wyreżyserował też film i serial fabularny "Ja wam pokażę" na podstawie ksiażek Katarzyny Grocholi, wpsółpracował też nad "Rysiem" i "Dublerami". Scenariusz do "Mojego długu" powstał po tym, jak producent Bogusław Job skontaktował się ze Sławomirem Sikorą, przeprowadził z nim kilkugodzinny wywiad i przeczytał jego książkę "Mój dług". W rozmowie z serwisem naszemiasto.pl Job zapewniał:
"Mój Dług" nie jest kontynuacją "Długu". W filmie zostaną ukazane więzienne losy Sławomira Sikory. Akcja będzie toczyła się w latach 90. aż do roku 2005, kiedy to skazany zostaje ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego. W retrospekcji powrócimy do sytuacji, które pokażą, dlaczego Sławomir Sikora został skazany i odbywa karę.
Sikora w wywiadzie dla RMF FM dodawał: - Pokażemy prawdę o polskim więzieniu. Odkryjemy wszystko to, czego nie można było powiedzieć w "Długu". Głównego bohatera "Mojego długu" gra młody aktor Bartosz Sak. W obsadzie, poza Piotrem Stramowskim, znaleźli się również m.in. Olga Bołądź, Kasia Warnke, Anna Karczmarczyk, Piotr Polk, Maria Pakulnis, Jacek Lenartowicz.
Sławomir Sikora i Artur Bryliński w 1994 roku zamordowali gangstera Grzegorza G. i jego ochroniarza Marusza K. Upozorowali ich śmierć na mafijne porachunki - przez kilkanaście miesięcy byli przez nich terroryzowani i szantażowani, przestępca domagał się od nich spłaty długu, który po prostu nie istniał. Za podwójne morderstwo zostali skazani na 25 lat więzienia. O ich sprawie zrobiło się głośno za sprawą filmu "Dług" Krzysztofa Krauzego, który do dziś uznawany jest za jedno z największych dokonań polskiej kinematografii.
Sławomir Sikora został w 2005 roku ułaskawiony przez Aleksandra Kwaśniewskiego, to samo dla Brylińskiego zrobił Bronisław Komorowski w roku 2010.