Nie mamy jeszcze pełnych danych dotyczącej liczby sprzedanych biletów z ostatnich dni, ale dystrybutor filmu o Tomaszu Komendzie informuje, że "obraz Jana Holoubka wdarł się na szczyt rankingu box office". To oznacza koniec dominacji Patryka Vegi, którego "Pętla" zaliczyła bardzo dobry weekend otwarcia (premiera 4 września i wynik 178 tys. widzów), a tydzień później przyciągnęła do kin 94 tys. osób.
"To produkcja, którą trudno oglądać bez emocji. Świadomość, że to wszystko wydarzyło się naprawdę, jest brutalnie przytłaczająca. Obserwowanie kolejnych etapów koszmaru, przez który Komenda przeszedł, było niemal nieznośne, dlatego też z sali kinowej wyszłam sfrustrowana i wściekła" - pisze dla Gazeta.pl Justyna Bryczkowska i dodaje:
Tomaszowi Komendzie zwyczajnie należał się dobry film i taki też od Jana Holoubka i jego ekipy dostał.
125 tys. widzów to bardzo dobry wynik, szczególnie w czasie, gdy ze względu na obostrzenia sanitarne w sali może być zajęte maksymalnie 50 proc. miejsc. "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" został jeszcze przed premierą nagrodzony pięcioma statuetkami na festiwalu Młodzi i Film w Koszalinie. - To jest film o harcie ducha Tomka. On przez te 18 lat ani razu nie przyznał się do tej zbrodni, mimo, że był wielokrotnie kuszony propozycją zmniejszenia kary i lżejszego traktowania. Dzięki temu być może skróciłby się jego wyrok, może mógłby złożyć apelację. Ale on się nigdy nie przyznał i dzięki temu zachował godność i, jak sam mówi, może chodzić z podniesionym czołem - mówi Jan Holoubek. Tomasz Komenda spędził w więzieniu 6540 dni, skazany za gwałt i zabójstwo. W 2018 roku został uniewinniony.