Według "Variety" bardzo duże szanse na Oscara mogą mieć Janusz Kamiński i Dariusz Wolski. Obaj znaleźli się w pierwszej piątce operatorów typowanych do nominacji - to oczywiście prognozy, bo ich filmy nie miały jeszcze premiery, a nawet nie widzieliśmy ich zwiastunów. Oprócz Polaków są w niej: Greig Fraser ("Diuna"), Tami Reiker ("One Night in Miami") oraz Joshua James Richards ("Nomadland").
Kamiński to wieloletni współpracownik Stevena Spielberga, który ma na koncie statuetki Amerykańskiej Akademii Filmowej za zdjęcia do "Listy Schindlera" oraz "Szeregowca Ryana". Wyróżnienie za nową ekranizację musicalu "West Side Story" byłoby jego siódmą nominacją. Film z Rachel Zegler jako Marią i Anselem Elgortem w roli Tony'ego ma wejść do kin w grudniu. Warto zauważyć, że wersja z 1961 roku została nagrodzona aż 10 statuetkami, w tym dla najlepszego filmu, role drugoplanowe dla George'a Chakirisa i Rity Moreno oraz za zdjęcia dla Daniela L. Fappa.
"West Side Story". Steven Spielberg po raz pierwszy pokazuje obsadę filmu >>
"News of the World" Paula Greengrassa to dramat w klimacie westernu z Tomem Hanksem w roli głównej. Produkcja, do której zdjęcia wyszły spod ręki Dariusza Wolskiego, także ma planowaną premierę w grudniu. To ekranizacja powieści Paulette Jiles "Nowiny ze świata". Akcja książki rozgrywa się w 1870 roku. 70-letni wdowiec kapitan Jefferson Kyle Kidd przemierza północny Teksas, urządzając w miasteczkach odczyty dla spragnionej informacji ze świata publiczności. Pewnego dnia jego znajomy oferuje mu pięćdziesiąt dolarów w złocie za przewiezienie dziesięcioletniej dziewczynki do jej krewnych w San Antonio. Cztery lata wcześniej Johanna została uprowadzona przez Kiowów, którzy na jej oczach zamordowali jej rodzinę, a potem wychowali ją jak własne dziecko. Dziewczynka została odkupiona z niewoli, ale wcale nie chce trafić do starej-nowej rodziny.
Wolski nie ma jeszcze nominacji do Oscara, ale od wielu lat z sukcesami pracuje w Stanach. Był operatorem przy tak znanych tytułach jak m.in.: "Karmazynowy przypływ" Tony'ego Scotta, "Alicja w Krainie Czarów" Tima Burtona, "Marsjanin" Ridleya Scotta, czy serii "Piraci z Karaibów".
Wśród operatorów typowanych do oscarowej nominacji znalazło się - na jednym z dalszych miejsc - również nazwisko Łukasza Żala. Autor zdjęć do "Idy" oraz "Zimnej wojny" Pawła Pawlikowskiego był za swoją pracę przy tych tytułach nominowany do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. "Może pora z tym skończyć" to ekranizacja powieści Iana Reida, za reżyserię odpowiada Charlie Kaufmann.
Może pora z tym skończyć - fragment plakatu Netflix
O czym opowiada scenariusz produkcji, którą od kilkunastu dni udostępnia Netflix? Mimo wątpliwości co do swojego związku młoda kobieta (Jessie Buckley) wyjeżdża ze swoim nowym chłopakiem (Jesse Plemons) na jego rodzinną farmę, na której zostaje uwięziona z powodu śnieżycy w towarzystwie matki (Toni Collette) i ojca (David Thewlis) Jake’a. Pobyt ten sprawia, że kobieta zaczyna kwestionować wszystko, co dotąd sądziła na temat siebie, swojego chłopaka i wielu innych rzeczy.
Netflix udostępnia plakat i zwiastun filmu "Może pora z tym skończyć". Zdjęcia robił Łukasz Żal >>
Jeśli chodzi o kategorię film międzynarodowy, zdaniem "Variety" Polska także ma w przyszłym roku szansę powalczyć w oscarowym wyścigu. Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich pięciu lat udało się zdobyć jednego Oscara Pawłowi Pawlikowskiemu ("Ida") oraz jeszcze dwie nominacje (jego "Zimna wojnaa" i "Boże Ciało Jana Komasy). Oficjalnym kandydatem z naszego kraju jest teraz film "Śniegu już nigdy nie będzie" w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta. Opowieść o ukraińskim masażyście, który odwiedza klientów mieszkających w luksusowym polskim osiedlu domów jednorodzinnych, miała światową premierę na festiwalu w Wenecji.
Decyzją jury Złotego Lwa otrzymał na nim amerykański film "Nomadland" w reżyserii Chloe Zhao. Na pewno nie byłby jednak konkurencją dla "Śniegu już nigdy nie będzie" na oscarowej gali, ponieważ to amerykańska produkcja. Clayton Davies z "Variety" obstawia, że piątkę nominowanych stworzą oprócz propozycji z naszego kraju: "Druk" (Dania), "Uczeń" (Indie), "Memory House" (Brazylia) oraz "La nuit des rois" (Wybrzeże Kości Słoniowej).