Najlepiej całuje z całą pewnością Robert De Niro - odpowiedziała aktorka, którą zapytał o to w programie jeden z fanów. - Bob bije na głowę całą resztę - dodała Sharon Stone, zaznaczając jednak, że na jej odczucie mógł mieć także wpływ szacunek, jakim darzy De Niro, swojego partnera z filmu "Kasyno".
Tak Sharon Stone wspominała współpracę przy produkcji, która dała jej nominację do Oscara:
To był aktor, którego ogromnie podziwiałam przez całą karierę, więc myślałam sobie "Chcę po prostu siedzieć przy jednym stole z Robertem De Niro i dać radę". Może może dlatego, że miałam w stosunku do niego tak duży respekt, to te pocałunki z nim tak dobrze wspominam. Wiąże się z tym wiele innych uczuć i wspomnień.
- Byłam tak zakochana w nim jako aktorze, że prawdopodobnie gdyby uderzył mnie w głowę młotkiem, byłabym zachwycona, ale wiecie, pocałunki były fantastyczne - żartowała.
W "Ratched", serialowym prequelu filmu "Lot nad kukułczym gniazdem", Sharon Stone wciela się w przerysowaną, ekscentryczną dziedziczkę Lenore Osgood. Netflix udostępnił produkcję w tym miesiącu, tytułową bohaterkę gra laureatka Złotego Globu i Emmy za udział w "American Crime Story" Sarah Paulson.
"Ratched" jednocześnie nie mogłam przestać i bałam się oglądać. Sarah Paulson to królowa zła >>