- Paweł Pawlikowski powiedział mi kiedyś na planie "Zimnej wojny" rzecz, o której i teraz starałem się pamiętać. Jeżeli znasz drugi język, zyskujesz nową perspektywę i poszerzasz swój świat, możesz to wykorzystać w swojej pracy. Nie sądziłem, że kiedyś coś takiego mi się przytrafi - powiedział w wywiadzie dla Interii Tomasz Kot. Aktor zaprezentował swój najnowszy film "Wróg doskonały" 16 października podczas Katalońskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Sitges.
W ekranizacji bestsellerowej powieści Amelie Nothomb, którą wyreżyserował Hiszpan Kike Maillo, Kot pracował z międzynarodową ekipą. Polski aktor wcielił się w architekta Jeremy'ego Angusta, który poznaje gadatliwą Texel Textor (pochodząca z RPA Athena Strates) na paryskim lotnisku. Jeremy z jej powodu spóźnia się na samolot. I chociaż spotkanie wydaje się przypadkowe, szybko okazuje się, że to coś więcej. W obsadzie znalazła się także Hiszpanka Marta Nieto. Kot przyznał, że musiał zmienić nieco swoje dotychczasowe podejście do pracy:
Z improwizacji raczej rezygnowałem. Nie było mi łatwo być jedynym Polakiem na planie i pracować w obcym języku. Wolałem ściśle trzymać się tekstu. Każdego wieczoru, po zdjęciach, gdy inni odpoczywali, siadałem razem z trenerem językowym i ćwiczyłem kwestie na następny dzień. Zupełnie inaczej niż po polsku. U nas ciągle gadam i staram się coś w danej scenie poprawić. Tu musiałem się powstrzymywać i czekać na komentarze reżysera.
Tomasz Kot na Glastonbury z The Chemical Brothers. "DUMA! To się dzieje naprawdę" >>
Maillo zwrócił się do Polaka z propozycją współpracy przy tym thrillerze psychologicznym po tym, jak głośno na świecie zrobiło się o "Zimnej wojnie" Pawła Pawlikowskiego. "The Perfect Enemy" (polski tytuł to "Wróg doskonały") to jest pierwszy w filmografii Kota tytuł tego gatunku filmowego. - Książka Amelie Nothomb była inteligentna, psychologiczna i pełna zwrotów akcji. Jej adaptacja była wyzwaniem, a Kike stworzył mocny, intensywny film, z którego jesteśmy dumni - mówili "Variety" dystrybutorzy na rynek amerykański przed pokazem w Sitges. Sam reżyser dodawał:
W czasie, w którym ciągle wystawiamy się na osąd i pokaz innym, w 'The Perfect Enemy' chciałem opowiedzieć o potworach, które chowamy w szafie. O grzechach, które staramy się ukryć nie tylko przed innymi, ale i przed sobą. O wadach, które zamiatamy pod dywan w nadziei, że nikt ich stamtąd nie wyciągnie.
Tomasz Kot zagra genialnego wynalazcę. Główna rola Polaka w biograficznym filmie o Nikoli Tesli >>
Na razie nie znamy daty polskiej premiery "The Perfect Enemy".