"Oficjalnie możemy to już ogłosić - zakończyliśmy zdjęcia do najnowszego filmu Wojtka Smarzowskiego 'W2' (tytuł roboczy). 68 dni zdjęciowych, ponad 30 mln zł budżetu, 120 aktorów i epizodystów, 6541 statystów (MKM Studio, ukłony!), 1150 km odległości między miejscowościami, w których kręcone były zdjęcia" - podało na Facebooku Studio Metrage w opisie do grupowego zdjęcia ekipy. Do sieci trafił także 30-sekundowy, emocjonalny materiał z planu, ale nie można go już obejrzeć.
Obok fragmentów filmu, wideo przedstawiało ekipę filmową stojącą na tle pałacu w Ostromecku, na którego ścianie widnieje czerwona błyskawica - symbol Strajku Kobiet. Na jednym z ujęć było słychać członków ekipy krzyczących jedno z głównych haseł dotychczasowych protestów, czyli "Wy******lać". Jeszcze w listopadowej rozmowie z "Expressem Bydgoskim" Marcin Kowalski, rzecznik prasowy Studia Metrage, wspominał, że oświetleniowcy wyświetlali błyskawicę na wspomnianej ścianie "od pierwszych dni strajku". - To był spontaniczny i wymowny gest solidarności. Nie mogliśmy z racji zawodowych obowiązków uczestniczyć w strajku, w ten sposób wyraziliśmy swoje poparcie dla osób walczących o prawo wyboru dla kobiet - mówił rzecznik.
Na facebookowej stronie Studio Metrage najnowszy wpis zawiera wspomniane wcześniej grupowe zdjęcie ekipy. "Wyzwanie ogromne, czasy trudne, ale dobrnęliśmy do finału i za to w imieniu #SmarzolW2Team dziękujemy wszystkim, z którymi dane nam było spotkać się na planie" - pisze studio.
Z pytaniem o trailer zwróciliśmy się do Marcina Kowalskiego. Rzecznik prasowy Studia Metrage odpowiedział nam, że "spot został zawieszony do momentu wyjaśnienia roszczeń związanych z prawami autorskimi" - możemy się zatem spodziewać, że jeszcze będzie szansa go zobaczyć.
"Czy rzeczywiście ten obraz będzie kontynuacją kultowego 'Wesela'? A może to tylko zmyłka, żeby jeszcze bardziej spotęgować zaskoczenie? Media już spekulują, kolejne teorie na temat nowego filmu Smarzowskiego zaczynają zalewać internet. Te hipotezy mają niewiele wspólnego z rzeczywistością" - czytamy na stronie Studia Metrage. Na razie pewne jest to, że burzliwa akcja "W2" będzie się toczyć w dwóch liniach czasowych - w przeszłości i teraźniejszości.
Obsadę zasilili m.in. Agata Kulesza, Robert Więckiewicz, Michalina Łabacz, Andrzej Chyra i Henryk Gołębiewski. W "W2" jedną ze swoich ostatnich ról zagrał Ryszard Ronczewski, który zmarł 17 października. Producentem filmu jest Studio Metrage, za scenografię odpowiada Marek Warszewski, za zdjęcia - Piotr Sobociński jr., zaś za muzykę - Mikołaj Trzaska.Kierownikiem produkcji jest Piotr Bogusz.
Premiera "W2" jest planowana na jesień 2021.