Akcję filmu "Dzień, w którym znalazłem dziewczynę w śmieciach" osadzono w roku 2028. Polska jest wtedy totalitarnym państwem, zbudowanym na niewolnictwie, które rządzi się swoimi prawami. Zlikwidowano więzienia - teraz ludzie nieprzestrzegający praw są sprowadzani do niższej klasy obywateli i pozbawiani tożsamości za pomocą wysycenia w organizmie substancji o nazwie Vaxina. Substancja ta tłumi zmysły i kompletnie resetuje pamięć.
Zbiegła więźniarka – Blue, dzięki przypadkowej ucieczce zaczyna odzyskiwać zmysły i odkrywać świat doznań na nowo. Ukrywając się przed okrutną policją, Blue napotyka na swojej drodze Szymona – niedoszłego samobójcę, który pozornie nie mając już nic do stracenia, decyduje się jej pomóc uciec z Polski do neutralnej Szwecji i odzyskać wolność.
Chłopak będzie chciał nauczyć ją zasad panujących w społeczeństwie, których przestrzeganie sprawi, że nie zostanie zdemaskowana jako zbiegły niewolnik. Podczas wspólnej podróży jednak okaże się, że to Blue może nauczyć go o wiele więcej. Spoglądając na świat jej świeżymi oczami, Szymon przypomni sobie, jak używać swoich zmysłów. Zda sobie też sprawę, że na ogólne poczucie szczęścia składają się najmniejsze chwile i doznania.
W obsadzie są m.in. Dagmara Brodziak, Marek Dyjak, Marek Kalita czy Philippe Tłokiński. Brodziak napisała też scenariusz we współpracy z Michałem Krzywickim. Jest on absolwentem Warszawskiej Szkoły Filmowej. Jego debiutem fabularnym był "Diversion End" z 2016 roku. Za produkcję filmu "Dzień, w którym znalazłem dziewczynę w śmieciach" odpowiadają WonderWoman Production i DEvisioners. Premierę "Dnia" zaplanowano na przyszłoroczną edycję festiwalu filmowego w Gdyni.