Powstanie film, którego Stanley Kubrick nie zdążył nakręcić. Zdjęcia ruszą jeszcze w tym roku
Stanley Kubrick to jeden z najbardziej cenionych i wszechstronnych filmowców XX wieku. Był nie tylko reżyserem, lecz także scenarzystą, montażystą oraz producentem filmowym - uważanym do tego za prawdziwego artystę i wizjonera. Nakręcił za życia jedynie 13 pełnometrażowych filmów, jednak te zapisały się w historii kina. Były to m.in. tak przełomowe i pamiętne produkcje jak "2001: Odyseja kosmiczna", "Lśnienie", "Mechaniczna Pomarańcza ", "Full Metal Jacket", "Spartakus" czy "Oczy szeroko zamknięte". Kubrick znany był z niekonwencjonalnych metod pracy, niebywałego perfekcjonizmu, zamiłowania do kręcenia niezliczonych powtórzeń oraz unikalnej wizji artystycznej.
Powstanie niezrealizowany film Stanleya Kubricka
Stanley Kubrick zmarł 7 marca 1999 roku. Niedługo potem w bibliotece filmowca odkryto trzy scenariusze, których nie zdążył zrealizować za życia. Jednym z nich jest "Lunatic at Large". Producenci Bruce Hendricks i Galen Walker są zdeterminowani, by pokazać światu projekt zmarłego mistrza. Jak donosi Variety, zdjęcia do filmu mają zacząć się jeszcze jesienią 2021 roku.
Producenci nie chcą jeszcze zdradzać szczegółów fabuły, ale wyjawili, iż historia utrzymana jest w klimacie kina noir, a rękę do jej powstania przyłożył Jim Thompson. Thompson był amerykańskim pisarzem i scenarzystą, który szerokiej publiczności znany był z powieści kryminalnych. Z Kubrickiem współpracował kilka razy - napisał scenariusze do jego wczesnych filmów, czyli "Zabójstwa" i "Ścieżek chwały".
Producenci w oświadczeniu dla mediów piszą:
Możliwość przeniesienia projektu Stanleya Kubricka na ekran po tak wielu latach jest spełnieniem marzeń. Nie możemy się doczekać, by stworzyć film utrzymany w jego unikalnym stylu i jak najwierniejszy jego wizji.
Bruce Hendricks podkreśla "Stanley Kubrick wywarł ogromny wpływ na wielu reżyserów, jesteśmy zaszczyceni, że jego spadkobiercy powierzyli nam jeden z jego oryginalnych pomysłów".
Dodajmy, że za ten ambitny projekt faktycznie wzięli się ludzie, którzy na przemyśle filmowym zjedli zęby. Hendrick przez blisko 20 lat był odpowiedzialny za produkcję w wytwórni Walta Disneya i nadzorował powstanie ponad 250 różnych filmów, wśród których można wymienić "Szósty zmysł", "Armageddon", "Pearl Harbor" czy "Alicję w Krainie Czarów" oraz trzy pierwsze części "Piratów z Karaibów". Walker z kolei ma 30-letni staż w branży: był producentem, producentem wykonawczym i scenarzystą oraz współzałożycielem spółki producenckiej Pacifica Media Affiliate.
-
Nergal zbiera fundusze dla artystów oskarżonych o obrazę uczuć religijnych. "Od ponad dekady jestem prześladowany"
-
Alicja Helman nie żyje. Pionierka polskiej filmologii miała 85 lat
-
Gliński odwołał dyrektora SFR w Bielsku-Białej. Wg TVN24 wątpliwości budziła m.in. "faktura za ormiański dubbing"
-
"Książę w Nowym Jorku" wraca po ponad 30 latach. Eddie Murphy wyjaśnia, czemu dopiero teraz
-
Krystian Ochman i wielkie emocje w nowym singlu "Wielkie tytuły"
- POPkultura odc. 67. Kontrowersyjny hit lat 80. powraca. Serial "My, dzieci z dworca Zoo" ma zaskoczyć
- TVP szykuje festiwal w Opolu na pierwszy weekend września
- Potrafisz opowiadać bajki? Dzięki konkursowi możesz wydać własną książkę dla dzieci
- Potrafisz opowiadać bajki? Dzięki konkursowi możesz wydać własną książkę dla dzieci
- Timothee Chalamet - wyjątkowe kreacje utalentowanego aktora młodego pokolenia