Cezary to we Francji najbardziej prestiżowa nagroda filmowa - Akademia Sztuki i Techniki Filmowej wręcza ją od 1976 roku. W tym roku najmocniejszym polskim akcentem była nominacja dla "Bożego Ciała" Jana Komasy. Niemniej nagrodę dla najlepszego filmu zagranicznego zgarnął obraz "Na rauszu" z Madsem Mikkelsenem w głównej roli, który już wcześniej dostał cztery Europejskie Nagrody Filmowe i nominację do Złotych Globów.
W tym roku najwięcej nominacji, bo aż 13 miał dramat "Les Choses qu'on dit, les choses qu'on fait" w reżyserii Emmanuela Moureta. Następne w kolejce były: wyreżyserowany przez Alberta Dupontela obraz "Żegnajcie, głupcy" oraz "Lato '85" spod ręki Françoisa Ozona - obie produkcje miały po 12 nominacji.
Największym wygranym wieczoru był jednak Albert Dupontel. Jego komediodramat "Żegnajcie, głupcy" zdobył tego wieczoru najwięcej nagród - i to tych najważniejszych. Opowieść o nieuleczalnie chorej 43-latce, która w towarzystwie wypalonego zawodowo 50-latka i niewidomego archiwisty poszukuje dziecka, które w wieku 15 lat musiała oddać do adopcji, urzekła jury do tego stopnia, że przyznali jej Cezary za najlepszy film, scenariusz, zdjęcia, reżyserię, scenografię oraz honorowe wyróżnienie César des lycéens.
Ostatecznie film Emmanuela Moureta z największą liczbą nominacji nie dostał żadnej nagrody poza wyróżnieniem dla aktorki drugoplanowej, szczęścia też nie miał François Ozon, któremu do tej pory nie udało się wygrać tego wyróżnienia ani razu.
Jeden z najbardziej wstrząsających momentów gali nastąpił, gdy aktorka Corinne Masiero - polskiej widowni znana choćby z serialu "Kapitan Marlow" - zjawiła się na scenie w stroju z oślej skórki, gdy wręczano nagrody za najlepsze kostiumy. Aktorka zrzuciła skórę, ukazując zebranym na sali zakrwawioną koszulę nocną stanowiącą nawiązanie do horroru "Carrie". Następnie rozebrała się do naga - na ciele miała napisane m.in. "No culture, no future".
Mat. prasowe. fot. Canal+ / 46. ceremonia wręczenia Cezarów
Jej performance był nawiązaniem do głośnego skandalu z udziałem Dominique'a Boutonnata - przewodniczącego CNC (National Cinema Center). W lutym ujawniono, że jest sprawcą napaści seksualnych - opisany został przypadek usiłowania przez niego gwałtu na synu chrzestnym. W bajce "Ośla skóka" autorstwa Charlessa Perraulta mowa o kazirodztwie, stąd przebranie aktorki - tłumaczy "Le Monde" w swojej relacji z gali. Masiero, zrzucając strój osła, mówiła - "Nie oszukujmy się, kto dziś poza CNS chciałby produkować 'Oślą skórkę'? Mam inny kostium...".
Cezary 2021. Ceremonia w cieniu skandalu
46. ceremonia wręczenia nagród Cezar była wyjątkowa z kilku powodów - nie tylko dlatego, że odbyła się w ramach pandemicznych obostrzeń i z minimalną obsadą nominowanych gości. To była też pierwsza gala zorganizowana z nowymi przewodniczącymi, zasadami głosowania, a także po tym, jak cały poprzedni zarząd Akademii Cezara podał się do dymisji w związku z głośnym skandalem wokół Romana Polańskiego i jego 12 nominacji do Cezarów za "Oficera i szpiega" w 2020 roku.
Wywołały one szerokie oburzenie w świetle informacji upublicznionych przez aktorkę Valentine Monnier. Na łamach "Le Parisien" oskarżyła ona polskiego reżysera o gwałt. Opisała, że w 1975 roku, gdy miała 18 lat, filmowiec miał ją najpierw pobić, a później zgwałcić. - To była skrajna przemoc - wyznała. Polański zaprzeczał oskarżeniom, broniła go także żona. Po tym wywiadzie zaczęły się bojkoty i strajki pod francuskimi kinami, które film Polańskiego puszczały. Ostatecznie reżyser odwołał swój udział w ubiegłorocznej gali, by uniknąć publicznego linczu.
W trakcie 45. ceremonii okazało się, że wygrał Cezara za reżyserię - gdy czytano werdykt, aktorka Adèle Haenel, która zagrała główną rolę w "Portrecie kobiety w ogniu", opuściła demonstracyjnie salę. Film Polańskiego dostał też nagrodę za scenariusz adaptowany, który Polański napisał razem z Robertem Harrisem i kostiumy. W czasie gali przed salą protestowali aktywiści, wobec których policja użyła gazu.
Dodajmy, że Polański jest najczęściej nagradzanym reżyserem w historii Cezarów: poza "Oficerem i szpiegiem" dostał je za reżyserię "Tess" (1980), "Pianisty" (2010), "Autora Widmo" (2011) oraz "Wenus w Futrze" (2014). Niemniej po rezygnacji poprzedniego zarządu Francuskiej Akademii, jego i 17 innych osób wydalono z organizacji.