Przemocowe zachowania w łódzkiej filmówce? Rektorka zabrała głos: Przepraszamy i prosimy o zaufanie

Rektorka Szkoły Filmowej w Łodzi dr hab. Milenia Fiedler wystosowała oficjalne oświadczenie w odpowiedzi na wypowiedź i publikację absolwentki Wydziału Aktorskiego. Anna Paliga oskarża szkołę o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej.

Paliga, która ukończyła szkołę w zeszłym roku, o jednym z profesorów napisała w mediach społecznościowych, że "w trakcie prac nad dyplomem wielokrotnie, niemalże codziennie przez okres trwania prób wpadał w furię i nazywał mnie 'pierdoloną szmatą, kurwą'. Poniżał zarówno mnie, jak i moich kolegów w obecności całej grupy i pracowników technicznych. Najmniejszy błąd wprowadzał go w stan niepowstrzymanej agresji słownej potęgowanej przedpremierowym stresem".

Anna Paliga mówi o poniżaniu, biciu, zmuszaniu do nagości

Peliga innym wykładowcom zarzuca m.in. zmuszanie studentki do rozebrania się w trakcie sesji czy uderzenie innej w twarz, "tak mocno, że z nosa trysnęła jej krew". Zaznaczyła też, że swoje stanowisko przedstawiła już na Małej Radzie Programowej Łódzkiej Szkoły Filmowej.

Na jej wstrząsający wpis zareagowały osoby ze środowiska filmowego, w tym aktorka Maria Dębska, która także jest absolwentką łódzkiej filmówki. "Jesteś turbo odważna. Dużo odważniejsza niż ja" - pisze do Paligi i przyznaje, że sama, kończąc filmówkę, musiała sięgnąć po środki uspokajające.

Teraz głos w sprawie zabrała rektorka filmówki. Przyznała, że relacja Peligi przedstawiona na zebraniu Rady 16 marca zawierała szczegółowy opis przemocowych zachowań wykładowców i wykładowczyń, do których dochodziło, gdy Anna Paliga studiowała na Wydziale Aktorskim. Fiedler pisze:

Lista przykładów zawiera opis sytuacji agresywnych, poniżających, zastraszających i uwłaczających godności studentów. Absolwentka podzieliła się strachem, brakiem poczucia bezpieczeństwa, osamotnieniem w zgłaszaniu zaistniałych sytuacji odczuwanymi przez studentów i studentki.

"Jako Rektorka - pełniąca funkcję od września 2020 roku - oświadczam, że w Szkole Filmowej w Łodzi niedopuszczalne są zachowania, które noszą znamiona molestowania czy przemocowego traktowania Studentów i Studentek, i nie będą tolerowane. Naszą misją i obowiązkiem jest zagwarantowanie takich warunków procesu kształcenia, w których wolność twórcza, naukowa, kreatywność oraz swoboda ekspresji muszą być praktykowane w sposób odpowiedzialny i z zapewnieniem godności drugiego człowieka" - podkreśla rektorka. Podziękowała za zaufanie Annie Palidze, "która miała odwagę przekazać nam swój list za pośrednictwem Małej Rady. Traktuję to jako kredyt zaufania do Władz Uczelni".

Co zrobi rektorka łódzkiej filmówki? Fiedler w świadczeniu wylicza i obiecuje

Rektorka łódzkiej uczelni zaznacza, że niezwłocznie po przekazaniu informacji przez Małą Radę Programową podjęte zostały przez władze uczelni następujące działania:

  • oświadczenie Anny Paligi zostało przekazane (tego samego dnia) Monice Żelazowskiej – Pełnomocnik Rektora ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji
  • w trybie pilnym zwołane zostało posiedzenie Komisji Antymobbingowej i Antydyskryminacyjnej
  • w poniedziałek, 22 marca 2021 roku, odbędzie się spotkanie członków i członkiń Komisji z Anną Paligą.

Obiecuje działania, które mają na celu zbadanie skali problemu, a także: analizę procedur i funkcjonowania Komisji Antymobbingowej i Antydyskryminacyjnej, okazanie wsparcia i otoczenie opieką osób poszkodowanych, wyciągnięcie konsekwencji wobec osób winnych i edukację kadry w obszarach niezbędnych do antyprzemocowego procesu dydaktycznego (lista szkoleń opracowana zostanie po wyżej wymienionych badaniach). Pisze także o wypracowaniu właściwych zasad funkcjonowania uczelni w oparciu o wartości takie jak: szacunek, godność, wolność, kreacja, odwaga.

Obiecując informowanie na bieżąco o działaniach i wnioskach, Fiedler kończy:

Na koniec chciałabym wyrazić współczucie wobec wszystkich Studentek i Studentów, którzy kiedykolwiek doznali krzywdy i zostali z nią sami. Postaramy się, żebyście nigdy nie szli sami i same. Przepraszamy i prosimy Was o zaufanie i wsparcie w procesie wypracowania lepszego świata.

Pełną treść oświadczenia można znaleźć tutaj.

W Gazeta.pl angażujemy się w sprawy społeczne - dlatego teraz piszemy o przemocy w szkołach aktorskich. Strajkowaliśmy razem z polskimi kobietami po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Edukujemy w sprawach społeczności LGBT+ i dbamy o nasz język. Gazeta.pl staje i będzie stawać w obronie mniejszości i tych, którzy nie mogą bronić się sami (więcej w naszej deklaracji). 

Więcej o: