W sobotę Russell Crowe opublikował na Twitterze zdjęcie z gwiazdami nowego filmu Marvela "Thor: Love and Thunder". Okazuje się, że laureat Oscara przebywa właśnie na planie nowego filmu o tytułowym superbohaterze.
Jak informuje portal Deadline.com, Australijczyk zagra w nowym filmie o Thorze. Na razie nie wiadomo jednak, w jaką postać wcieli się Crowe. Najprawdopodobniej będzie to niewielki epizod.
Oprócz niego na ekranie zobaczymy Natalie Portman, Tessę Thompson oraz Christiana Bale'a, który wcieli się w czarny charakter. Reżyserią filmu "Thor: Love and Thunder" zajął się Taika Waititi, który a na swoim koncie ma takie produkcje jak "Jojo Rabbit" czy serial "Co robimy w ukryciu".
Wiadomo również, że w epizodach wystąpią Matt Damon, Luke Hemsworth, Sam Neill oraz Melissa McCarthy. Pierwsi trzej aktorzy zaprezentują się w rolach asgardskich herosów - Lokiego, Thora i Odyna. Aktorzy zagrali je również poprzednim filmie: "Thor: Ragnarok". Melissa McCarthy zagra natomiast boginię Helę i zastąpi w tej roli Cate Blanchett.
W "Thor: Love and Thunder" pojawi się też obsada znana ze "Strażników Galaktyki". Karen Gillian powtórzy rolę Nebuli, a Chris Pratt - Star Lorda. Jaimie Alexander z kolei zagra asgardską wojowniczkę Sif.
Premiera filmu "Thor: Love and Thunder" została zaplanowana na 6 maja 2022 roku. Jednak nie wiadomo, czy sytuacja związana z epidemią koronawirusa nie opóźni produkcji filmu.