"Na noże" rozpoczyna się, gdy słynny autor powieści kryminalnych Harlan Trombley zostaje znaleziony martwy w swej posiadłości dzień po 85. urodzinach. Śledztwo prowadzi dociekliwy i tajemniczy detektyw Benoit Blanc (w tej roli świetny Daniel Craig). Dzień przed śmiercią Trombleya w jego posiadłości odbyła się huczna uroczystość z udziałem jego osobliwej rodziny. Detektyw Blanc podejrzewa wszystkich, łącznie z najbardziej oddaną służącą denata. Zamyka więc wszystkich w luksusowej posiadłości i rozpoczyna grę, której wynik do ostatniej chwili pozostaje zagadką.
Kryminalna komedia Riana Johnsona zdobyła uznanie widzów na całym świecie - filmowi udało się zarobić 311 mln dol. w światowym box office i zgarnąć całą masę nominacji do prestiżowych nagród dla reżysera i obsady. Oprócz Daniela Craiga w produkcji wystąpili m.in. Toni Colette, Jamie Lee Curtis, Ana de Armas, Chris Evans i LaKeith Stanfield. Już od jakiegoś czasu wiadomo, że przynajmniej Daniel Craig powróci na ekran jako obdarzony urokiem osobistym i niezwykle specyficznym akcentem Benoit Blanc - i najpewniej otrzyma za to sympatyczną sumę.
Twórcy niedawno weszli w fazę negocjowania kwestii dystrybucji kolejnych dwóch części "Na noże" - jak podaje branżowy serwis Variety, Netflix wytoczył potężne działa w postaci kwoty 450 mln dol. Za reżyserię nowych filmów niezmiennie odpowiadać będzie Rian Johnson, który najprawdopodobniej stworzy także scenariusze - za scenariusz do części pierwszej filmowcowi przypadła nominacja do Oscara.
W rozmowie z Variety dyrektor wyższego szczebla w bezpośredniej konkurencji Netfliksa typuje, że astronomiczna kwota zaoferowana przez streamingowego giganta w dużej mierze zostanie przeznaczona na szeroko zakrojone działania marketingowe, ale i na gażę dla Daniela Craiga. Aktor od sporo ponad roku nie może się pożegnać z postacią Jamesa Bonda - premiera filmu "No Time to Die" została już kilkakrotnie przełożona.