Jacek Poniedziałek o przemocy w teatrze: Ludziom miło przeczytać, że dzieją się wśród nas horrory
Niewiele ponad tydzień temu Wirtualna Polska napisała, że tuż przed spektaklem "Powrót do Reims" Jacek Poniedziałek podobno nazwał kolegę z obsady, Yacine’a Zmita, "wszą bezdomną", a następnie użył wobec niego przemocy fizycznej. Cała akcja wpłynęła na członków ekipy na tyle mocno, że pomimo przybycia widzów odwołano spektakl. Zaraz po opublikowaniu artykułu WP Poniedziałek wystosował obszerne oświadczenie na Facebooku, w którym przeprosił wszystkich biorących udział w sytuacji, przyznał, że stosowanie przemocy zdarzało mu się już wcześniej i obiecał poprawę.
Jacek Poniedziałek: Wszyscy twórcy polskiego teatru mają na koncie skandale i kłótnie, bo są żywymi ludźmi
W Wielką Sobotę, po publikacji w "Wyborczej" i "Wysokich Obcasach" tekstu Pauli Szewczyk o wspomnianej wcześniej sytuacji z Nowego Teatru, aktor zdecydował się opublikować kolejny wpis, tym razem dotyczący przemocy w polskim teatrze. Tej wiosny stała się ona wyjątkowo ważnym tematem w debacie publicznej po oświadczeniu Anny Paligi, byłej studentki łódzkiej Filmówki, która opisała nadużycia wykładowców wobec studentów aktorstwa i pociągnęła za sobą lawinę kolejnych wyznań absolwentów szkół artystycznych. Poniedziałek w sobotniej publikacji pisze o "walce pokoleń" i "wielkim polowaniu na czarownice" w polskim teatrze, a także o "napadach furii", które "zdarzają się powszechnie i bardzo wielu z nas".
Możecie wierzyć lub nie, ale pomimo ich występowania w teatrze i filmie nie dzieje się nic, co odróżniałoby te dziedziny pracy i twórczości od innych dziedzin życia i innych środowisk. Jesteśmy pokaleczonym społeczeństwem, skonfliktowanym, napiętym, ambitnym i hardym. Więzi społeczne zniszczone przez wojnę, PRL, dziką transformację i biedę, uległy kompletnej destrukcji w wyniku rządów fanatycznej prawicy. Żyjemy w stanie permanentnego wrzenia
- zapewnia aktor i dodaje, że w tej sytuacji "publiczne pranie teatralnych brudów" to nośna sprawa z uwagi na to, iż ludzie postrzegają aktorów jako "farciarzy, którzy niewiele robią, świetnie zarabiają, pokazują się w mediach, wiodą idealne życie, a ich praca to czysta przyjemność. Miło zatem przeczytać, że dzieją się wśród nas horrory. Głodna skandali publika dostaje to, co najbardziej lubi: przedmiot hejtu" - czytamy.
Do sytuacji opisywanych przez absolwentów wydziałów aktorskich - a więc m.in. do sytuacji przemocy fizycznej oraz rzucania w stronę studentów przez nauczycieli niewybrednych określeń - Poniedziałek odnosi się, pisząc, że pokolenie aktorów, z którego się wywodzi, wielokrotnie musiało radzić sobie z obelgami zarówno w szkole, jak i w trakcie pracy na planach. "Czy to dobrze, że tak nas traktowano? Nie, niedobrze. Czy to powód, żeby skarżyć się w mediach i urządzać wielką publiczną jatkę? Może" - twierdzi aktor, który dopowiada, że sam nie zabierał w tej sprawie głosu, bo "uznawał, że może jest w tym cząstka prawdy". Jednocześnie wyraża zrozumienie wobec tych, "którzy tak nie chcą i nie potrafią". Wcześniej twierdzi, że medialny szum wokół przemocy w środowisku aktorskim to impuls do zmian, ale "bez wylewania dziecka z kąpielą".
Poniedziałek podsumowuje, że "wszyscy, ale to absolutnie wszyscy spośród najwybitniejszych twórców polskiego teatru mają na koncie afery, skandale, kłótnie, spory, krzyki, przekleństwa, poniżanie, świńskie żarty". Uzasadnia to tak, że są "żywymi ludźmi", "nie są idealni" i nikt z nich nie robił takich rzeczy umyślnie - "to wynika z permanentnego napięcia i dążenia do sukcesu w pracy"; niemniej w ich imieniu przeprasza czytających oraz "tych, którzy czują się pokrzywdzeni". Na koniec nadmienia:
Nie zaliczam siebie do grona wybitnych, jestem po prostu jednym z wielu aktorów w naszym kraju, którzy nie umieją nad sobą zapanować. Tylko tyle, ale i AŻ tyle. I za siebie raz jeszcze przepraszam. Ale nie mam sobie aż tyle do zarzucenia, żeby teraz milczeć i pozwolić jeździć po sobie tym walcem. A młodszym kolegom przypomnę słowa Jacka Kuronia: nie palcie komitetów, budujcie swoje!
-
"Wiedźmin". Geralt rozdał prezenty - Henry Cavill nagrodził ekipę serialu odznakami Cechu Wilka
-
Kurski obiecywał, że zmniejszy liczbę reklam w TVP ABC. I zmniejszył. O niecałą jedną reklamę na godzinę
-
Magdaleny Ogórek refleksje o hip-hopie i Macie. Sokół odpowiada: Zaśpiewa mi Magda ten chórek na waleta?
-
Trójka straciła 60 proc. słuchaczy, wyprzedzona przez Jedynkę
-
Klub Komediowy i Gazeta.pl zapraszają na alternatywną lekcję. Temat: "Historia bez Polki"
- Środa rano, czas rozgrzać umysł. Przepytamy was z wielu dziedzin
- Telewizja sprzed lat. Poradzisz sobie we wspominkowym quizie? Średnia do pobicia: 10/15
- Oscary 2021. Znamy nazwiska gwiazd, które ogłoszą zwycięzców
- 93. ceremonia wręczenia Oscarów. Kiedy odbędzie się gala? Gdzie oglądać transmisję?
- Komiksowa "Opowieść podręcznej" też wstrząsa czytelnikiem. Polska premiera 14 kwietnia