Użytkownicy największego portalu filmowego na świecie oceniają filmy i na tej podstawie powstaje m.in. oficjalna lista 250 najlepszych i 250 najgorszych produkcji. Na tej drugiej "Smoleńsk" Antoniego Krauze znalazł się już w 2017 roku - na początku roku był na 95. pozycji z 2,7 na 10. Teraz osiągnął jednak pierwszą pozycję, z notą 1,2 na 10.
W pierwszej piątce bezpośrednio za "Smoleńskiem" uplasowały się "Saving Christmas" (1,4 na 10), "Daniel der Zauberer" (1,7 na 10), "Dünyayi Kurtaran Adam'in Oglu" (1,7 na 10) i "Ahoj dziewczyny" (1,8 na 10).
Pełna lista 250 najniżej ocenianych filmów na IMDB >>>
Nagły skok "Smoleńska" na liście najgorszych film nie jest przypadkowy. W sobotę, w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej, obraz został wyemitowany w TVP. W niedzielę przed południem na stronie facebookowej tygodnika "NIE" poinformowano, że "Smoleńskowi" brakuje "lekko ponad 2000 negatywnych ocen, by został najgorszym filmem świata na liście IMDb".
"Smoleńsk" w portalu Internet Movie Data Base oceniło ponad 10,5 tysiąca osób. Zestawienie uwzględnia tylko filmy fabularne - nie ma tu np. produkcji krótkometrażowych czy dokumentalnych. Żeby tytuł znalazł się na liście, musi go ocenić przynajmniej 1500 użytkowników IMDb.
W komentarzach o filmie czytamy m.in.: "Najgorszy film, jaki w życiu widziałem", "Tania propaganda", "Dziwię się, że PiS w ciągu trzech lat tylko 418 osobom, by oceniły film na 10 gwiazdek", "Twój czas jest zbyt cenny, żeby tracić go na ten film", "Najgorszy film w historii polskiej kinematografii. Gorszy nawet od 'Klątwy doliny węży'".