W tym momencie kinowa premiera filmu "Szybcy i wściekli 9" w naszym kraju jest zaplanowana na 25 czerwca. To dwa miesiące po tym, jak mają otworzyć się sale kinowe (o ile rząd nie przedłuży terminu ich zamknięcia). Pierwotnie premiera nowej części "Szybkich i wściekłych" miała się odbyć w maju zeszłego roku, ale została przesunięta ze względu na epidemię koronawirusa.
Nawet jeżeli w Polsce trzeba będzie przesunąć jeszcze moment premiery filmu, najprawdopodobniej "Szybcy i wściekli 9" trafią na ekran w Chinach w maju, bowiem bardzo ma zależeć na tym... chińskiemu rządowi. Nie od dzisiaj wiadomo, że chiński rynek jest ogromny i producenci z Hollywood liczą na duże zyski w tym kraju.
W "Szybcy i wściekli 9" oprócz Vina Diesela występują doskonale znani wielbicielom cyklu: Michelle Rodriguez, Ludacris, Tyrese Gibson czy Jordana Brewster. W tej odsłonie zadebiutował poza tym John Cena, któremu przypadło zmierzyć się z postacią głównego antagonisty. Za scenariusz odpowiadają Chris Morgan oraz Daniel Casey.
Fani serii doskonale wiedzą, że dziewiąta część nie jest pożegnaniem z bohaterami. Planowane jest 11 części, a reżyserem wszystkich ma być Justin Lin. Lin ma na koncie trzeci, czwarty, piąty, szósty i dziewiąty film serii. Później Dominic Toretto i jego "rodzina" mają już odpocząć, choć filmowcy nie wykluczają, że powstaną kolejne produkcje powiązane z uniwersum cyklu.