Francuskie kino da się lubić - można spotkać w tej kategorii prawdziwe sentymentalne perełki, które są znakiem rozpoznawczym kina europejskiego. Francuzi są też prawdziwymi mistrzami w kategorii komedie romantyczne. Sprawdź, jakie produkcje najlepiej oddają dyskretny urok humoru znad Sekwany.
Zobacz wideo
Klasyki i nowości. Oto lista 100 najlepszych zdaniem krytyków filmowych komedii
Francuskie komedie - które produkcje warto zobaczyć?
"Nasze szczęśliwe wakacje" (Premières Vacances, 2019), reż. Patrick Cassir
- Główni bohaterowie to kochankowie na miarę naszych czasów. Para poznaje się na Tinderze i pod wpływem impulsu podejmuje decyzję o wspólnej wycieczce do Bułgarii. Podobno wakacje skutecznie weryfikują związek - czy tak będzie też w tym przypadku? W kategorii francuskie komedie, to mocny punkt na mapie rozrywkowego kina.
"Poznajmy się jeszcze raz" (La belle époque, 2019), reż. Nicolas Bedos
- To sentymentalna podróż do lat 60. Zagubiony w świecie nowoczesnych technologii Victor otrzymuje propozycję udziału w projekcie agencji marketingowej, która specjalizuje się w przywracaniu wspomnień. Los daje mu kolejną szansę na poznanie swojej pierwszej miłości. Krytycy określają humor w tej komedii jako zbyt zachowawczy i mieszczański, ale nie do końca o salwy śmiechu tutaj chodzi.
Najlepsze francuskie komedie
"Babysitting" (2014), reż. Nicolas Benamou / Philippe Lacheau
- Film spodoba się miłośnikom amerykańskiej serii "Kac Vegas". Historia zaczyna się w momencie, gdy młody pracownik zostaje zatrudniony w roli opiekuna do dzieci szefa. Syn Remy jest prawdziwym koszmarem, a gdy dodamy do tego urodzinowy weekend i grupę szalonych przyjaciół, to wyjdzie nam ciekawa propozycja w kategorii najlepsze francuskie komedie.
"Heartbreaker" (Arnacœur, 2010), reż. Pascal Chaumeil
- Prawdziwa gratka dla fanów talentu i urody Vanessy Paradis. Tytułowy Heartbreaker ma za zadanie skraść jej serce przed ślubem z problematycznym kandydatem, którego nie akceptuje ojciec przyszłej panny młodej. Co się stanie, gdy łamacz kobiecych serc złamie swoją najważniejszą zasadę i sam się zakocha?
"Układ idealny" (Prête-moi ta ma main, 2006), reż. Eric Lartigau
- Główny bohater Luis funkcjonuje w prawdziwym babińcu. Jego rodzina składa się z matki i pięciu sióstr. Spełniony czterdziestolatek jest szczęśliwy, aż do momentu, gdy najbliżsi popychają go w stronę małżeństwa. Rozwiązaniem problemu może być narzeczona na niby (Charlotte Gainsbourg), która odegra swoją rolę i zniknie z życia głównego bohatera. Jak skończy się ta historia? Czy małżeństwo dogoni Luisa?
"Chwila słabości" (Un moment d'égarement, 2015), reż. Jean-François Richet
- Historia w klimacie Lolity. Podczas bajecznych wakacji na Korsyce Laurent (Vincet Cassell) zostaje uwiedziony przez niepełnoletnią córkę najlepszego przyjaciela. Jak skończy się ta chwila słabości? To bardzo francuska historia bez grama poprawności politycznej.