Ma być wzruszająco, romantycznie, także namiętnie, no i z gwiazdorską obsadą. Felicity Jones to aktorka nominowana za "Teorię wszystkiego" do Oscara, a Shailene Woodley doskonale znają chociażby fani serialu "Wielkie kłamstewka". "Ostatni list od kochanka" to film wyreżyserowany przez Augustine Frizzell i jest ekranizacją powieści JoJo Moyes.
"Ostatni list od kochanka" opowiada dwie przeplatające się historie osadzone w teraźniejszości i przeszłości. Ambitna dziennikarka Ellie Haworth (w tej roli Felicity Jones) odkrywa sekretne listy miłosne z roku 1965 i postanawia rozwikłać zagadkę związanego z nimi zakazanego romansu. Krok po kroku poznaje historię miłości Jennifer Stirling (Shailene Woodley), żony bogatego przemysłowca, oraz Anthony’ego O’Hare (Callum Turner), reportera finansowego piszącego artykuł o jej mężu. Wkrótce miłość pojawia się też w życiu Ellie, co jest zasługą ujmującego i bezpretensjonalnego archiwisty (Nabhaan Rizwan), który pomaga dziennikarce odnaleźć kolejne listy.
JoJo Moyes to bestsellerowa brytyjska dziennikarka i pisarka. Jest jedną z nielicznych autorek, które otrzymały dwukrotnie Romantic Novel of the Year Award, przyznawaną przez Romantic Novelists' Association - w 2011 roku właśnie za "Ostatni list od kochanka". Ma na koncie również takie książki jak: "Zanim się pojawiłeś", "Dziewczyna, którą kochałeś", "Srebrna zatoka" czy "Światło w środku nocy".
Netflix pokaże "Ostatni list od kochanka" 23 lipca.