Spokojną Podkową Leśną wstrząsa morderstwo. Ciało ofiary, młodej kobiety, znajduje Magda, gospodyni domowa i nałogowa czytelniczka kryminałów. Policyjne śledztwo prowadzi komisarz Jacek Sikora. Niestety, brak mu zmysłu rasowego detektywa – ten ma Magda. Kiedy okazuje się, że ofiara miała na szyi wisiorek w kształcie litery „W”, należący do dawno zaginionej przyjaciółki Magdy, kobieta postanawia wyjaśnić tę sprawę na własną rękę. A to oznacza nieustanne wtrącanie się w pracę nieporadnego komisarza. Podejrzanych jest mnóstwo, poszlak niewiele. Tropy prowadzą do najbardziej szanowanych mieszkańców Podkowy, a nawet szejka Kataru… Czy Magdzie i Sikorze uda się dojść do prawdy i rozwiązać zagadkę tajemniczego morderstwa?
Tak w skrócie w fabułę wprowadzają widzów twórcy filmu "M jak morderstwo" w reżyserii Piotra Mularuka.
W obsadzie znaleźli się m.in. Anna Smołowik, Paweł Domagała, Piotr Adamczyk, Rafał Królikowski, Dorota Segda, Szymon Bobrowski, Przemysław Bluszcz, Olga Sarzyńska oraz Jowita Budnik. Ma być i groźnie, i zabawnie - zarówno książka, na podstawie której powstał scenariusz, jak i ekranizacja, czerpią inspirację od królowej kryminałów Agaty Christie oraz Alfreda Hitchcocka. Sam tytuł dość przewrotnie nawiązuje do jednego z najbardziej znanych filmów gatunku - "M jak morderstwo" z 1954 roku.
Na zwiastun "W jak morderstwo" musimy jeszcze chwilę poczekać, ale pojawiły się materiały pokazujące, jak aktorzy prezentują się podczas sesji zdjęciowej do plakatu (ten można znaleźć w galerii zdjęć). Zgodnie z kanonami, bohater Pawła Domagały pojawia się w prochowcu, a Paweł Królikowski prezentuje wąs.
W zeszłym roku byliśmy na planie produkcji i choć aktorzy z przyczyn oczywistych nie mogli zbyt wiele zdradzić, udało nam się co nieco z nich wyciągnąć:
Mularuk jest nie tylko reżyserem, ale i współscenarzystą filmu. "W jak morderstwo” oparte jest na książce Katarzyny Gacek o tym samym tytule. - "W jak morderstwo" ma przewrotny tytuł, wciągającą kryminalną zagadkę i bohaterów, których się nie da nie kochać. A do tego jest zabawne i błyskotliwe. Piotr Mularuk zrobił z mojej książki urocze, lekkie, inteligentne kino. Lepszej adaptacji nie mogłabym sobie wymarzyć - mówi autorka książki i jednocześnie współscenarzystka. Mularuk dodaje natomiast:
Wierzę w autorskie kino komercyjne. Jak wiadomo, mistrzem takiego kina był Alfred Hitchcock. Tytuł książki, która była inspiracją do napisania scenariusza, od razu skierował mnie w tę stronę. "W jak morderstwo" to odniesienie do słynnego filmu Hitchcocka "M jak morderstwo" ("Dial M for Murder"). Zatem Hitchcock stał się naszą filmową inspiracją oraz drogowskazem przy opowiadaniu kryminalnej komedii dziejącej się w Podkowie Leśnej.
- Tygodniami pochłanialiśmy filmy mistrza w celu wyodrębnienia najbardziej charakterystycznych cech jego twórczości, które potem mogłyby się w spójny i atrakcyjny sposób znaleźć w naszym filmie - wspomina reżyser i dodaje: Inspiracje te dotyczyło zarówno sposobu filmowania, jak i doboru kolorów, kostiumów czy obiektów zdjęciowych. Nie chcieliśmy "odtwarzać" Hitchcocka, ale śladem mistrza, prowadzić inteligentną i fajną zabawę z widzem. Co ciekawe, filmy "Hitcha", to nie tylko groza i napięcie, ale często poczucie humoru i spora dawka romansu. Również u nas, na osi kina kryminalnego, znajdziemy wiele humorystycznych scen przeplatanych wątkami z kina romantycznego.