Akcja "Cruelli" ma rozgrywać się w Londynie w latach 70. ubiegłego wieku, w czasach, gdy modą (i nie tylko) rządził punk rock. Estella - bo tak nazywa się główna postać grana przez Stone - ze względu na niezwykłe wyczucie modowe zwraca uwagę Baronowej von Hellman. Mamy zobaczyć, jak jej obsesją stają się futra i jak przeobraża się w Cruellę.
Polska premiera filmu o Cruelli jest zaplanowana na 28 maja, czyli tydzień po otwarciu kin sieci Helios oraz niektórych kin studyjnych (zgodnie z decyzją rządu, widzowie będą mogli zająć maksymalnie 50 proc. dostępnych miejsc, z zachowaniem reżimu sanitarnego, od 21 maja; najwcześniej, bo tuż po północy, ruszają seanse w Heliosie, inne multipleksy planują start właśnie na 28 maja).
Jeśli chodzi o pierwsze recenzje, ci, którzy już film zobaczyli, nie szczędzą słów zachwytu dla Emmy Stone oraz Emmy Thompson. Recenzent z DisscussingFilm pisze, że to jeden z najlepszych do tej pory aktorskich filmów Disneya, a "Emma Stone jest szalenie zabawna, w pełni angażując się w postać złoczyńcy w odważnym występie." Inni piszą o obu aktorkach, że "dają niesamowity popis, są niesamowicie złe i prześmieszne", a także dają swoim postaciom "nikczemny urok".
Wielu recenzentów chwali reżyserię oraz soundtrack. Także występ Paula Waltera Hausera, który wciela się w Horacego, nie pozostał niezauważony. Scott Menzel pisze:
'Cruella' może być największą niespodzianką tego lata. Odważna, mroczna i cudownie antydisneyowska. Emma Stone jest idealną Cruellą. Fryzury, makijaż, scenografia i kostiumy to pewniaki jeśli chodzi o oscarowe nominacje. Paul Walter Hauser jest fantastyczny, a pies Winks jest uroczy.
"'Cruella' to z pewnością nie jest film dla dzieci. To odświeżające, jeśli chodzi o produkcje Disneya. Chociaż nie jestem pewien, dla kogo tak naprawdę jest ten film, wiem, że może stać się dla wielu kultowym. Zdecydowanie wyróżnia się na tle wszystkich innych dotychczasowych filmów aktorskich Disneya" - dodaje hollywoodzki krytyk filmowy, nazywając film "idealnym połączeniem 'Powrotu Batmana' z 'Diabeł ubiera się u Prady'".
Grace Randolph prowadząca "Beyond The Trailer" zauważa z kolei, że w filmie Craiga Gillespie pojawia się pierwsza tęczowa i dumna postać w filmie Disneya i dodaje przewrotnie, że Cruella jest taką księżniczką Disneya, a którą ona wreszcie może się identyfikować, a redaktor naczelny serwisu Rotten Tomatoes Joel Meares pisze: "Zasadniczo nie interesują mnie przeróbki aktorskie przeróbki i/lub historie o początkach złoczyńców, ale... widziałem 'Cruellę' i to jest TAK BARDZO DOBRE. Uderza tak mocno, że dzień później moja twarz wciąż jest czerwona jak burak" i dodaje:
Jeśli "Diabeł ubiera się u Pracy" plus "Wiedźmy" plus "Ze śmiercią jej do twarzy" brzmi jak coś, co mogłoby się wam spodobać, koniecznie zobaczcie ten film.
Pierwsze doniesienia na temat "Cruelli" z Emmą Stone pojawiły się na przełomie 2015 i 2016 roku, a pierwsze zdjęcie aktorki w charakteryzacji opublikowano ponad rok temu. Z powodu pandemii musieliśmy długo czekać na tę premierę. Wygląda jednak na to, że warto było.