- Najmro jest brylantem, który błyszczy w szarych czasach. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych. To typ człowieka, który nie zastanawia się, czy coś jest wykonalne. Po prostu to robi. Jest w nim energia, która inspiruje ludzi do działania - tak o swojej postaci mówi Dawid Ogrodnik, który wcielił się w tytułowego "celebrytę półświatka".
- Zdzisław Najmrodzki w pewnym sensie był superbohaterem PRL. Tworząc tę postać, wykorzystaliśmy kilka najważniejszych faktów z jego życia, ale "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" to rozrywkowa fantazja i fikcja, a nie film biograficzny - wyjaśnia z kolei Mateusz Rakowicz, reżyser i współautor scenariusza.
Najmro. Kocha, lubi, szanuje - plakat mat. prasowe
Główny bohater żyje w świecie najpiękniejszych kobiet, najszybszych samochodów i wielkich pieniędzy. Ma wszystko, o czym ludzie w PRL mogli co najwyżej marzyć. Jednak postanawia to wszystko poświęcić, gdy poznaje Teresę - film będzie więc także opowieścią o miłości. Ogrodnik mówi:
Miłość Najmro i Tereski przypomina kino akcji, za którym chce się podążać. Można powiedzieć, że to niebanalne love story. To rodząca się relacja, której chce się towarzyszyć i być jej świadkiem.
Obok Dawida Ogrodnika ("Ostatnia rodzina", "Chce się żyć"), na ekranie zobaczymy Roberta Więckiewicza ("Kler"), Jakuba Gierszała ("Najlepszy"), Rafała Zawieruchę ("Pewnego razu w Hollywood"), Olgę Bołądź ("Kobiety mafii"), Maszę Wągrocką (serial "Król") i Sandrę Drzymalską (serial "Sexify"). Muzykę stworzył Andrzej Smolik, a film wyreżyserował Mateusz Rakowicz.