Harrison Ford uszkodził bark w trakcie prób przed sceną walki. Rzecznik Disneya w oświadczeniu poinformował, że harmonogram prac zostanie zmieniony i dostosowany do nieobecności i momentu powrotu aktora na plan. Nie podał jednak informacji na temat tego, jak poważny jest uraz filmowego Indiany Jonesa.
Data premiery, zaplanowana na lipiec 2022 roku, na razie nie ulega zmianie.
Na planie Fordowi towarzyszą m.in. Toby Jones, Mads Mikkelsen, Phoebe Waller-Bridge oraz Thomas Kretschmann. Ostatnio Harrison Ford pojawił się w kinach jako Indiana Jones w 2008 roku. I chociaż zrealizowany niemal 20 lat po premierze poprzedniej części "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" nie zachwycił ani krytyków, ani fanów serii, film przyniósł rekordowe zyski. Harrison Ford zapowiedział, że piąta część "Indiany Jonesa" będzie jego ostatnim spotkaniem z tym kultowym filmowym bohaterem.
Początkowo mówiło się, że piąta część o słynnym archeologu powstanie w 2019 roku, ale nic z tego nie wyszło. Potem jednak pojawiły się doniesienia o opóźnieniach, w lutym tego roku okazało się również, że reżyserem nie będzie Steven Spielberg. Wielokrotny zdobywca Oscara miał sam zdecydować o oddaniu filmu innemu reżyserowi i motywować tę decyzję chęcią przekazania "Indiany" w ręce kogoś z nowego pokolenia filmowców. Miał to być ktoś, kto pokaże Jonesa "ze świeżej perspektywy" - wybór padł na Mangolda. Spielberg nie rozstał się jednak z Indianą Jonesem całkowicie, ponieważ jest producentem najnowszej części.