Almodovar swój najnowszy film kręcił w czasie pandemii. Reżyser po raz kolejny współpracował na planie z Penélope Cruz, którą można było oglądać np. w jego "Bólu i blasku" z 2019 roku. W obsadzie "Matek równoległych" znalazły się również: Aitana Sánchez Gijón, która zdobyła Srebrną Muszlę dla najlepszej aktorki festiwalu w San Sebastian za "Volavérunt", a także Milenę Smit.
Podobnie jak w wielu swoich poprzednich filmach, Almodovar porusza w najnowszym dziele temat kobiecości i macierzyństwa. Hiszpański reżyser, komentując możliwość pokazania "Matek równoległych" na początek weneckiego festiwalu, napisał w oświadczeniu:
Narodziłem się jako reżyser filmowy w 1983 roku w Wenecji (...). 38 lat później zostałem zaproszony do otwarcia festiwalu. Nie potrafię wyrazić radości i pokazać, jak jestem zaszczycony oraz ile to dla mnie znaczy bez popadania w samozadowolenie. Jestem bardzo wdzięczny festiwalowi za to uznanie i mam nadzieję, że mu sprostam.
Ostatnio w Wenecji Almodovar prezentował pierwszy anglojęzyczny film w swojej karierze - "Ludzki głos" z Tildą Swinton.
W tym roku przewodniczącym jury konkursu głównego będzie koreański reżyser Joon-ho Bong, laureat Oscara za film "Parasite". Do walki o główne laury zakwalifikowało się 21 filmów, w tym polski "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego. O Złotego Lwa powalczą również "The Power of the Dog" Jane Campion, "Spencer" Pablo Larraina i "E' stata la mano di Dio" Paolo Sorrentino.