To bez wątpienia jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów 2021 roku. Za reżyserię "Żeby nie było śladów" odpowiedzialny jest Jan P. Matuszyński, twórca obsypanej nagrodami "Ostatniej rodziny" i świetnie przyjętego serialu "Król". Pojawiła się pierwsza zapowiedź tej produkcji. W tle słychać utwór U2.
O czym opowiada film, w którym główne role zagrają Tomasz Ziętek i Sandra Korzeniak oraz Mateusz Górski jako Grzegorz Przemyk?
Rutynowe zatrzymanie w centrum Warszawy, które zakończyło się tragedią. Zbrodnia, która poruszyła cały naród. W maju 1983 roku władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zaangażowały cały swój aparat państwowy - Służbę Bezpieczeństwa, milicję, media, prokuraturę i sądy, aby za wszelką cenę i w majestacie prawa uchronić winnych śmierci Grzegorza Przemyka od jakichkolwiek konsekwencji.
"Żeby nie było śladów" oparty jest o wątki zawarte w bestsellerowym, nagrodzonym Literacką Nagrodą Nike reportażu Cezarego Łazarewicza "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka". Za produkcję odpowiada Aurum Film - Leszek Bodzak i Aneta Hickinbotham, producenci nominowanego do Oscara "Bożego Ciała". Autorką scenariusza do filmu jest Kaja Krawczyk-Wnuk. W projekcie wzięli udział również stale współpracujący z Janem P. Matuszyńskim twórcy, m.in. operator Kacper Fertacz ("Ostatnia Rodzina", "Król", "Hardkor Disko") oraz montażysta Przemysław Chruścielewski ("Boże Ciało", "Ostatnia Rodzina", "Król"). Muzykę do filmu skomponował Ibrahim Maalouf. Za dźwięk odpowiedzialni byli Kacper Habisiak, Sébastien Crueghe i Jarosław Bajdowski, za kostiumy Małgorzata Zacharska, a za charakteryzację Pola Guźlińska. Scenografię przygotował Paweł Jarzębski.
W filmie wystąpią także m.in. Jacek Braciak, Agnieszka Grochowska, Robert Więckiewicz, Tomasz Kot, Aleksandra Konieczna, Sebastian Pawlak, Adam Bobik, Andrzej Chyra, Michał Żurawski, Rafał Maćkowiak i Dariusz Chojnacki. Reżyserem castingu jest Piotr Bartuszek.