Bruce Willis stał się niedawno "twarzą" firmy MegaFon - rosyjskiego operatora telefonicznego i dostawcy internetu. I to dosłownie twarzą - wygenerowaną za pomocą technologii deepfake, a następnie nałożoną na innego aktora, który odegrał rolę Willisa na planie reklamy. Hollywoodzki gwiazdor znany m.in. ze "Szklanej Pułapki", "Pulp Fiction" czy "Piątego elementu" nie musiał zatem udawać się do Rosji na plan zdjęciowy.
W kampanii reklamowej przewidziano 15 spotów z "udziałem" Willisa. Wszystko odbyło się za zgodą aktora.
- Prowadziliśmy rozmowy z Brucem Willisem. Pomysł z początku wydawał się ryzykowny, lecz wszystko poszło zaskakująco szybko i owocnie. Opowiedzieliśmy Bruce'owi czym jest MegaFon oraz jaka jest idea naszej marki. Był zainteresowany zarówno firmą, jak i konceptem reklamy
- mówił Vasili Bolshakov, dyrektor marki i komunikacji marketingowej w MegaFon w rozmowie z NewsBreezer.
Twórcy reklamy czerpali przede wszystkim z filmów akcji, w których występował Willis, a główną inspirację stanowiła "Szklana pułapka". Spot promuje taryfę "Po pierwsze rodzina", w ramach której klientom oferowane są darmowe połączenia z bliskimi.
- Wizerunek postaci [Willisa - red.] ze "Szklanej pułapki" został stworzony w reklamie za pomocą technologii generowania twarzy, która opiera się na algorytmach sieci neuronowych. By go zrealizować, inżynierowie ze studia Deepcake wyselekcjonowali dużą liczbę zdjęć i filmów z udziałem gwiazdy. Mieli 34 tysiące ujęć, które zostały wykorzystane przez sieć neuronową do stworzenia wizerunku postaci Bruce'a Willisa
- wyjaśnił Bolshakov rozmowie z portalem Russia Beyond.
Efekt pracy studia Deepcake można zobaczyć poniżej:
Jak szacują eksperci z rosyjskiego rynku reklamowego, Willis za prawo do użycia jego twarzy oraz licencję na wykorzystanie postaci ze "Szklanej pułapki" zgarnie od 1 do 2 milionów dolarów, o czym informuje dziennik "Vedomosti". Nie podano jednak, czy jest to stawka za jeden odcinek, czy też obejmuje ona wszystkie 15 spotów.