Najnowsza produkcja TVN Grupy Discovery zbiera bardzo dobre recenzje i opinie internautów. Określana jest mianem "najlepszej polskiej komedii od lat" czy "życiowej", "ciepłej" i "podnoszącej na duchu" opowieści. Wśród widzów "Czarna owca" wywołuje zarówno śmiech, jak i łzy wzruszenia - o lepszą rekomendację dla komediodramatu trudno - zapewniają twórcy.
"Magda i Arek tworzą zgrane małżeństwo z 25-letnim stażem, opiekujące się chorym dziadkiem. Mieszkają z synem Tomkiem, który jest w długoletnim związku ze swoją dziewczyną, Asią. Pozornie wszystko jest w porządku - typowa rodzina. A jednak...
Magda, nauczycielka w katolickim liceum, ukrywa przed wszystkimi fakt, że woli kobiety, Arek od dłuższego czasu nie może znaleźć pracy, a Tomek - popularny youtuber, kieruje się głównie swoim interesem. Ambaras zaczyna się, kiedy zmęczona życiem w ukryciu Magda postanawia iść za głosem serca, uruchamiając lawinę kolejnych zdarzeń. Asia zrywa z Tomkiem, dziadek znika, a Arek ma problem z posklejaniem rzeczywistości na nowo. Gdy w końcu tłumione od lat kryzysy, konflikty i pragnienia eksplodują, każdy zaczyna żyć na własny rachunek. A przynajmniej tak mu się wydaje... Czy każdy z bohaterów odnajdzie swój własny sposób na szczęście?" - czytamy w opisie dystrybutora.
Reżyserem "Czarnej owcy" jest Aleksander Pietrzak, znany z filmów "Juliusz", "Mocna kawa wcale nie jest taka zła" oraz serialu "39 i pół tygodnia", czyli kontynuacji perypetii Darka Jankowskiego z serialu "39 i pół". Za scenariusz do "Czarnej owcy" odpowiada Bartosz Kozera. W filmie wystąpili: Arkadiusz Jakubik (Arek), Magdalena Popławska (Magda), Kamil Szeptycki (Tomek), Agata Różycka (Asia), Anna Cieślak (Justyna), Anna Smołowik (Zuza) i Włodzimierz Press (Walenty).
- Film porusza kilka tematów, takich jak wybór między karierą a rodziną, dojrzewanie do bycia ojcem, próba odnalezienia się w całkowicie nowej sytuacji życiowej, ale chyba przede wszystkim ten film jest o tym, że dziecko zawiązuje więź na zawsze. Dwie najpiękniejsze emocje to śmiech i płacz. To może dać nam komediodramat i to - mam nadzieję - da nam "Czarna owca" - mówi Aleksander Pietrzak.
- To uniwersalna historia o drodze do dojrzałości, w której każdy z nas może się odnaleźć. W zabawny sposób pokazuje różnice międzypokoleniowe, problemy wynikające z braku komunikacji, obawy przed ukazaniem swoich prawdziwych uczuć. Interesowało nas pokazanie prawdy o rodzinie i różnych momentów w życiu małej społeczności. Śmiesznych, czasem smutnych i strasznych. Po trudnym doświadczeniu, które dzieliliśmy przez ostatni rok, mamy świadomość, że każdy człowiek teraz jest spragniony pozytywnych emocji, a tych z pewnością dostarczy film "Czarna owca" Alka Pietrzaka - zapewnia z kolei producentka Anna Waśniewska.