"Dexter" miał pokaźne grono fanów, zdobył też wiele nagród, między innymi cztery nagrody Emmy, dwa Złote Globy i statuetkę Gildii Aktorów. Przy okazji wielokrotnie powtarzano, że zasłużył sobie na antynagrodę za najgorsze zakończenie wszechczasów. Tymczasem twórcy przekonują, że na nową serię warto czekać.
Stacja Showtime zaprezentowała nowy zwiastun serialu "Dexter: New Blood". Można go zobaczyć poniżej.
Akcja nowej serii "Dextera" ma się rozgrywać dziesięć lat po wydarzeniach, które fani pamiętają z ostatniego odcinka. Tytułowy Dexter Morgan mieszka daleko od Miami i ukrywa swoją tożsamość pod fałszywym nazwiskiem. Co prawda nie pracuje już w policji, ale jak zapowiada zwiastun - natury nie da się oszukać. Nowa seria będzie się składała z dziesięciu odcinków, a w roli głównej znów wystąpi Michael C. Hall.
"Trzymaliśmy się postanowienia, że wrócimy do wyjątkowej postaci [Dextera - red.], tylko jeśli znajdziemy twórcze ujęcie, które naprawdę będzie godne genialnego, oryginalnego serialu. Cóż, z przyjemnością informuję, że Clyde Phillips i Michael C. Hall właśnie znaleźli to ujęcie i nie możemy się doczekać, żeby pokazać je światu!" - zapowiadał w październiku 2020 roku Gary Levine, szef ds. rozrywki w stacji Showtime.
Pierwszy sezon "Dextera" wyemitowano kilkanaście lat temu, w 2006 roku. Przez kolejne siedem lat ukazało się osiem serii. Tytułowy bohater za dnia jest analitykiem śladów krwi w policji, a nocą para się mordowaniem tych, którzy wymykają się wymiarowi sprawiedliwości. Następnie zjawia się na miejscu zbrodni jako funkcjonariusz.