Film Daniela Jaroszka to opowieść zarówno o życiu i działalności księdza Kaczkowskiego, jak i Patryku - to postać wzorowana na jednym z "synków" duchownego, a gra go właśnie Trojan. To mężczyzna, który decyzją sądu zostaje skierowany do pracy w hospicjum i tam poznaje Kaczkowskiego. - Ze zwykłego księdza staje się kimś tak bliskim, że Patryk mówi na niego "tato" - opowiada w rozmowie z Gazeta.pl Trojan. Ksiądz Jan Kaczkowski był twórcą Puckiego Hospicjum Domowego oraz Hospicjum św. o. Pio. Zmarł w marcu 2016 roku po długiej chorobie. Duchowny przez kilka lat zmagał się z glejakiem - nowotworem ośrodkowego układu nerwowego.